albo prawdziwy mężczyzna, który niechce manipulować, niechce gier - to raczej takie szczere prawda? wiem że kobiety nielubią szczerości, tylko romantyczności, ale to że taki niechce być, to świadczy raczej o moiej szlachetności, prawda?
niekażdy chce być gangsterem sznaującym kobiety, kreatywnym romantykiem, manipulantem, bo jego osobowość nie jest taka, dociera?