Mam pytanie dotyczące psychoterapeutów, z którymi dane Wam było pracować. Mianowicie, czy któr(a/y)kolwiek z nich ma dobre nastawienie do osób LGBT? Jest to dla mnie ważne, jako że jest to jednym z niewielu aspektów mojej osoby, który mi na chwilę obecną zupełnie nie przeszkadza i czuję się z nim dobrze, a mój zakończony nieheteroseksualny związek jest jedną z rzeczy, którą przy okazji psychoterapii będę zmuszona omawiać. Jak powszechnie wiadomo, każdy ma nadzieję, że psychoterapia pomoże, a chciałabym uniknąć sytuacji, w której nie dość, że nie pomoże, to jeszcze dołoży.
pzdr,
/ma