Skocz do zawartości
Nerwica.com

Reginald

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Reginald

  1. Cześć.. Mam 17 lat. Jestem samotny. Z ojcem kiepsko mi się rozmawia bo nasza rozmowa często przechodzi w ostrą dyskusje kto ma racje. Matka późno wraca więc z nią też mało rozmawiam. Nie mam kolegów, z którymi mógłbym się spotkać po szkole lub pogadać. Nie mam dziewczyny ani koleżanek, zresztą nigdy nie miałem. Z drugiej strony denerwują mnie rówieśnicy i jestem dla nich często agresywny i kpie z nich podczas rozmowy. Słabo się uczę. Nie mogę się na niczym skupić. Mam niską samoocene. Byłem dosłownie 10 razy w sklepie i kupiłem 2 rzeczy, w których i tak nie chodzę teraz bo wydaje mi się, że źle w nich wyglądam więc chodzę ubrany jak dziad non stop w paru różnych rzeczach. Nie lubię siebie. Wydaje mi się, że nie mam szans u żadnej dziewczyny bo kiepsko wyglądam. Ostatnio po powrocie ze szkoły piję alkohol żeby tylko się upić i pójść szybko spać. Żebym nie musiał się nudzić cały dzień. Jeżeli tego nie zrobię to siedzę cały czas przed komputerem m.in. na takich forach jak to. Często zdarza mi się powtarzać różne sytuacje w głowie, które zdarzyły się chwile wcześniej. W chwilach kiedy leżę w łóżku i płaczę uspokaja mnie to jak wyobrażę sobie osobe, często psychologa lub ogólnie kogoś z kim rozmawiam o swoich problemach. Ogólnie zdarza mi się w myślach gadać ze sobą albo po prostu gadam o czymś na głos w myślach. Nie mogę przestać myśleć o pewnej dziewczynie ze szkoły. Trwa to już 1.5 roku i jest coraz gorzej. Myślę o niej już tak długo. Dzień w dzień. Próbuję ale nie mogę zapomnieć. Jeszcze ciągle wyobrażam sobie jak jesteśmy razem itd. Chciałbym być z kimś. Żeby pogadać, przytulić się ale nie mam odwagi kogoś takiego znaleźć. Do tego jestem bardzo krytyczny w stosunku do innych. Najmniejsza niedoskonałość u kogoś potrafi go skreślić w moich oczach. Boje się też co by pomyśleli inni o mojej partnerce. Ostatnio mam myśli samobójcze. Wyobrażam sobie co by zrobiła moja rodzina jakbym się zabił. Moją jedyną pasją w życiu jest siłownia. Interesuję się tym i ćwiczę jednak to nie zapełnia mi całego czasu i nawet podczas treningu potrafię wpaść w płacz. Przepraszam, że tak chaotycznie napisane ale lepiej nie umiałem.
×