sylwunia0207 sama napisała, że w rzeczywistości nie ma powodów ku temu, by być zazdrosną, obawiać się zdrady, dlatego sądzę, że rozmowa niewiele w tej sytuacji pomoże... a raczej uspokoi ją jedynie na jakiś czas.
Dlatego właśnie uważam, że należy najpierw uporać się ze sobą, ponieważ przekonywanie i tłumaczenie, wyjaśnianie i udowadnianie prędzej czy później zamęczy tę drugą stronę, a problem użytkowniczki sylwunia0207 i tak pozostanie, co więcej przeniesie go na kolejnych partnerów.
.Kinga., zgadzam się, że warto rozmawiać, ale w tym przypadku wątpię by dało to pożądany efekt.