witam!! chcialam sie dowiedziec co mam robic?? czy ktosi moze mi doradzic inni mowia ze jestem nienormalna:-( chodzi o to ze wpadam w straszne nerwy! wszystko mnie drazni! czuje jak cos we mnie siedzi i nie moze wyjsc!! mialam ciezkie dziecinstwo! moja sp.mama powiesila sie gdy mialam 9 lat. czuje tak jak by to bylo wczoraj pamietam kazdy szczegol! a minelo
16 lat odkad jej nie ma! o tym ze sie powiesila dowiedzialam sie po 13 latach! nie widzialam jak mama wisiala! ja bylam u kolezanki!! mam syna. ma 4 latka strasznie nie slucha ma mnie w d.... moge gadac do niego jak do sciany!! oprocz tego jest tesciowa ktota gra na psychice!! czasem jak juz nie powstrzymuje nerwow to kalecze sie po rekach to mnie uspakaja!( tzn. draznie kota by mnie drapal po rekach ) lub siadam i placze! czasem zdarza sie.ze wypije melise ale ona nic nie daje!! co do ojca dziecka twierdzi ze jestem nienormalna!! moj ojciec leczy sie na nerwy czy moge odziedziczyc to po nim?? wydaje sie byc spokojna osoba na co dzien ale dusze cos w sobie i nie potrawie olac wszystko!!prosze o pomoc piszcie na zolza 11@wp.pl dziekuje