Witam,
mnie także nikt nie rozumie,
mam 29 lat 4- letniego synka, jednak ludzie w około wydają się tacy dziwni, tacy obcy, nikt mnie nie rozumie, dzisiaj np. byłam na imprezce (tzw.urodzinach domowych) coś mnie zabolało, co ktoś powiedział rozpłatałam się a nikt spośród czterech pozostałych osób tego nie zauważył, wszyscy mają to w dupie. Czy jestem czy mnie nie ma!! Czuję się jak piąte koło u wozu na tym świecie!! Kiedyś wydawałoby się to niemożliwe, ale nawet mój mąż nie zwrócił na uwagi, po prostu poszedł spać. A ja tu płaczę!!!!!!