Sama robię tak od jakieogś czasu. Trudno to przerwać. i tak chciałam się Was zapytać
Czy lekkie(tylko tak przejeżdzam raz by krew się pojawiła) samookaleczenie się wielokrotnie TĄ SAMĄ zyletką moze prowadzic do zakażeń, nawet jesli przed kazdym razem przemyje ją wodą? Jesli tak, jak unikac zakażeń? Nie chcę wylądowac z jeszcez gorszą chorobą, niż nerwica.
Wybaczcie, ale nie miałam się kogo zapytać, a Wam mogę zaufać.