Skocz do zawartości
Nerwica.com

lukasz84

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz84

  1. Czy objawy depresji to tez ból głowy? i straszny niż?
  2. Czy jest jakiś sposób aby w sytuacji stresowej się nie trząść? Czy macie takie objawy ,a jeśli tak to jak sobie z tym radzicie?
  3. Kiedy i w jakich okolicznościach dopadła was nerwica? W jakiej sytuacji bądz jakie wydarzenia w życiu do tego doprowadziły.Bo zakładam że każdy z was kiedyś był normalną spokojną osobą, cieszył się życiem itd.Piszcie szczerze.Może to jest właśnie sposób jak to świństwo pokonać? Zwalczyć to u zródła.
  4. Czy mimo swoich problemów staracie się być w szkole w pracy asertywni? i wbrew sobie podejmujecie różne wyzwania? Czy ktoś z was jest na jakimś stanowisku w pracy? Czy kapitulujecie na wstępie? a jak nie to jak dajecie sobie radę?
  5. lukasz84

    Brak zrozumienia

    bardzo wam dziękuje za wsparcie.Chyba nikt nigdzie mnie tak nie wspierał jak tutaj na tym forum.Jeszcze raz dzieki.Pozdrawiam wszystkich :-)
  6. najgorszą rzeczą jest jak np: w szkole czy pracy ktoś się uwezmie na człowieka a nie mówiąc jakas grupka zaczyna sie ofen wyśmiewać to przewalone jest życie takiego człowieka.Co wtedy zrobić? Nie zawsze jest możliwość nie zwracania uwagi na takie coś.Czasem ma się ochotę dać w morde gościowi w końcu też mamy swoj honor i są granice do których można dopuścić.Co wy na to? Ja nie doznałem jeszcze takiej przykrości ale obawiam się że kiedyś może mnie coś takiego spotkać i co wtedy? Jak wy na to patrzycie?
  7. W przyszłym tygodniu pójdę do lekarza
  8. Ja też gram i nawet może mi to niezle wychodzi. Ludzie z mojego otoczenia byli by pewnie zaskoczeni gdybym im się wygadał, a prawda jest taka że cierpie od kilku lat i momentami mam wszystkiego dosyć.Chciałbym być człowiekiem silnym nie bać się żadnego wyzwania ale tak nie jest.Pozostaje mi siebie zaakceptować takim jakim się jest choć to trudne.Lae muszę walczyć bo wiem jak przestanę to będzie to mój koniec.Zatem muszę grać.
  9. lukasz84

    Akceptacja?

    Czy czujecie się akceptowani przez otoczenie i najbliższych? albo poprostu przed ludzmi sprawiacie wrażenie jakbyście byli zdrowi? a w środku odczuwacie katorgi?
  10. Napiszcie jeśli możecie co wam pomogło poskromić lub nawet pokonać to cholerstwo? pozdr
  11. lukasz84

    Skutki uboczne?

    Mam pytanie czy te leki które stosujecie mają jakieś skutki uboczne? Czy zmieniają waszą osobowość? lub np. pomagają na wasze dolegliwości ale szkodzą na inne rzeczy? Pozdr
  12. lukasz84

    Brak zrozumienia

    Będę się musiał zebrać i pójść do psychiatry.Dziwnie mi się kojarzy ta specjalność lekarska muszę przełamać to zahamowanie do psychiatrów.Jeśli to mi nie pomorze to już chyba nic wiem że alkohol nie jest wyjściem z sytuacji a tylko pogłębi moje problemy.Nie ukrywam jednak że coraz częściej zdarzy mi się w ten sposób rozładować złe emocje.Choć zaznaczam dużo go nie pije.Ale pomaga.Tylko nie chcę wdepnąć w to za bardzo.Zatem chyba ten psychiatra to być może wyjście z sytuacji choć podchodzę do tego pomysłu z dystansem nie napalam się.Najgorsze są te bóle(rwanie) w klatce piersiowej.Raz nawet myślałem że dostaję zawał.Zawsze się boję że w sytuacji stresowej się to znowu powtórzy.I w ten sposób człowiek sobie uroił w głowie zakodował taką reakcję na sytuacje stresowe.Dziękuje wam i jeszcze raz pozdrawiam.
  13. lukasz84

    Witam wszystkich :)

    Mam 23 lata i mam nerwice od 8, 7 lat jeszcze od czasów technikum.Zawsze myślałem że kiedyś ona ustąpi brałem ją na przeczekanie ale niestety się myliłem.Z tym samemu się nie wygra.Oprócz tego studiuje zaocznie i jeszcze nie pracuje, a może z tym być ciężko.Dzisiaj obawiam się że jestem psychicznym wrakiem, wszystkiego się boję, wszystko kojarzy mi się z wielkim stresem.Kiedyś bałem się tylko pojedynczych rzeczy dzisiaj boję się niemal wszystkiego.Jest jednym słowem ciężko.Ale walcze z tym że sam bez niczyjej pomocy.Czy dalej tak objadę? myślę że nie.Dlatego pomóżcie, doradzcie co wy robiliście?będę wdzięczny.Pozdrawiam
  14. lukasz84

    Brak zrozumienia

    Mam 23 lata i mam ciężką nerwice tak mi sie wydaje przynajmniej.Właściwie każde wyjście z domu to dla mnie ogromne przeżycie.Wydaje mi się że tą chorobę mimo wszystko nie wielu ludzi doznaje stąd brak zrozumienia u innych(zdrowych).Muszę przyznać że kiedyś jeszcze w technikum miałem załamanie nerwowe było to 8 lat temu.Zawsze myślałem że kiedyś się z tego wyleczę że czas zrobi swoje ale niestety tak się nie stało.Obecnie studiuje zaocznie Informatykę i Ekonometrię.Każdy zjazd to wielki stres a teraz jeszcze dyplom inz. chyba nie dam sobie rady.Dopadają ,mnie co jakiś czas stany depresyjne właściwie nie mam ochoty wtedy na nic nawet pójście do kibla sprawia mi kłopot nie mówiąc o tym żeby coś konkretnego zrobić.Najbardziej dobijają mnie bóle w klatce właściwie to jest takie rozsadzanie jakbym miał pęknąć.Nie mogę tego znieść i te fobie lękowe ogarnia mnie wtedy paniczny strach chciałbym uciec ale jakoś na przekór sobie wytrzymuje!.Nie leczyłem nigdy tego.Czy mogę jeszcze z tego wyjść? Czy nie jest dla mnie już za pózno?
×