Bylam tutaj tylko raz na tym Forum , pare miesiecy temu chyba 2 a teraz postanowilam wrocic .....
Jest mi zle bardzo zle czuje sie niezrozumiana moje intencje przyjete opacznie , czuje ze stoje na krawedzi z ktorej spadne wkrotce. Poznalam kogos jest cudowny sluchajacy madry cierpliwy ...Nawet to nie cieszy ale to daje jeszcze jakas nic nadzieji ze cos sie zmieni ....biore lek przeciwdepresyjny naduzywam srodkow odchudzajacych......
Moze nie ma sensu ze mna rozmawiac na dobra sprawe , bo podobno nie mam serca jestem podla zla dziewczyna ...