Skocz do zawartości
Nerwica.com

aaaidz

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia aaaidz

  1. Witam. Założyłem to konto w sumie tylko by wam opisać mój problem. Od jakiegoś czasu, hmm moge powiedzieć że od 2 lat czuje sie poprostu źle. Siedząc w szkole, w domu przy komputerze, ogólnie 24 na dobe mam w sobie taką pustkę. Siedze myśle nad życiem i nie widze sensu by w ogóle dalej żyć. Nie cieszy mnie nic, a po za tym nawet nie mam powodów by sie cieszyć, chyba oprócz tych opłakanych, "kurwa jestem zdrowy, mam dach na głową" taa zajebisty powód by być cały czas szczęśliwy.. Zaczeło sie wszystko od tego jak sie 2 lata temu zakochałem, pomijając cały czas trwające problemy rodzinne, ze starymi jestem tylko na siema. Nigdy z nimi nie rozmawiałem tak jak sie powinno gadać z mamą czy tatą o swoich cięższych problemach, które miałem, w ogóle z nimi nie gadam, nawet nie chce. Nie lubie ich, nie rozumieją mnie. Próbując podjąć jakąś rozmowę tak to nieświadomie prowadzą że wychodzi zawsze kłótnia. Kurwa.. oni nawet dzieci nie umieli wychować. Mają problemy z samymi sobą, nie jest to napewono udane małżeństwo, rozwód wisiał w powietrzu już kilkanaście razy. Między nimi też są ciągłe kłótnie, oraz wyzywanie się, poniżanie matki przez ojca, wyśmiewanie ojca przez matkę. Wracając do mnie, to już nie wiem co mam ze sobą robić. Siedze sobie w domu chodze po pokojach i rozpierdala mnie. No kurwa co w tym jebanym życiu można robić!! Myślałem sobie hmm.. może sport? Piłka nożna? Nie lubie, nigdy nie byłem fanem nogi. Inne sporty.. w kosza lubie pograć, ale to nie jest jakaś pasja by robić coś w tym kierunku. Nie wiem zabardzo jak napisać o co mi chodzi więc opisze weekend jak to wygląda. W domu, hmm do robty nic nie ma. Wychodze z domu. Pare telefonów wszyscy mają swoje sprawy. Jeden rucha sie z dziewczyną, drugi siedzi przed komputerem i nie wyjdzie i tak dalej. Po godzinym spacerze dalej w tej bezsilności i kureswkim zmęczeniu tą nudą, wracam do domu. Oglądam tv ale no kurwa nic mnie tam nie ciekawi. Gram na komputerze, nudy nie chce mi sie. I tak mnie kurwa nosi po całym domu i rozkurwia. Spać chodze jak najwcześniej 19-20 by kolejny dzień sie skończył. I tak codziennie.Na zakończenie napisze że poprostu w głowie, po większych przemyśleniach przestałem widzieć, odczuwać radość, sens, ochote na co kolwiek co by mnie ciągło do przodu w tym życiu.To jest takie kurwa nudne, w kółko to samo. Nie wiem co już mam kurwa robić, myśli samobójcze mnie nie dreczą heh. Błagam napiszcie co kolwiek bo mnie rozpierdoli od wewnątrz jak coś sie nie zmieni..
×