Skocz do zawartości
Nerwica.com

alka s

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez alka s

  1. witaj tak biorę xanax po pół tabletki rano i wieczorem na początku mi pomagał ale teraz już nie przepisał mi lekarz seronil ale boję się tych psychotropów masz może takie dziwne bujania jakbyś był na łodzi ja to mam 24 h od kilku dni mam okropny ból głowy wrażenie jakbym miała upaść zemdleć dziwne przytykanie uszu jakby mi ktoś na głowę usiadł jeśli masz czas mogę prosić o gg jeśli nie to ok zrozumię zawsze mi lepeij jak z kimś kto to przechodzi porozmawiam pozdrawiam
  2. hej dziękuję Ci bardzo że odpisałeś zawsze to w stadzie lepiej :-) ja też czuję to samo mam wszystko i zero radości nawet jak jadę na zakupy jak to każda kobieta lubi kupić jakiś ciuszek to mnie nie cieszy nic zupełnie nic rano wstaję sprawdzam czy czuję nogi i ręce jak mam wstać z łóżka to jest szok boję się że mięśnie mnie nie utrzymają głowę czuję tak jakby miało mi ją coś rozsadzić jakieś takie dziwne echo w głowie nie wiem jak to nazwać też mam dość wstyd mi przed znajomymi bo tak samo jak Ty podczas rozmowy się zawieszam tzn nie koncentruję się nad tym co ktoś do mnie mówi i potem nie wiem co odpowiedzieć jestem ciągle zmęczona nie mam ani siły ani ochoty na nic ... dziękuje raz jeszcze za odzew życzę Ci wszystkiego dobrego siły i wytrwałości z tej okropnej nerwicy trzymam kciuki za Ciebie :-)
  3. witam Jestem nową osobą na tym forum ale nie mam już sił czy ktoś miał coś takiego jak ja ? Opiszę moją historię nerwicy co robi ze mną każdego dnia dodam że miałam wszystkie badania . W lipcu podczas urlopu w Turcji zasłabnełam wszystko zaczęło mi wirować nie mogłam stać na nogach chciało mi się strasznie wymiotować serce waliło jak szalone taki atak trwał ok 2 godziny potem doszłam do siebie i było ok jedyne co zostało to uczucie bujania kołysania jak łodzi .Wróciłam do Polski i zrobiłam badania tk głowy nic nie wykazało pierwszy rezonans BEZ KONTRASTU wykazał że przeszłam mikro udar byłam w szoku zaczełam dostawać dziwne ataki rozsadzania głowy w końcu wylądowałam w szpitalu ponieważ zdrętwiała mi cała prawa strona .Tym razem zrobili mi rezonans Z KONTRASTEM plus badanie specrto i co się okazało że żadnego udaru nie było a w obrębie mostu mam zmianę naczyniową 4 mm wadę wrodzoną tzw teleangiektazję którą ma bardzo dużo ludzi nawet o tym nie wiedzac lekarze stwierdzili że ona nie może dawać mi żadnych oznak poprostu z tym sie urodziłam i taka moja uroda. Zrobiłam wszystko tarczycę, tk brzucha , badania ginekologiczne, markery, eek ekg, echo serca, dno oka , laryngolog, holtera, badania na sm , posiew krwi , kału, wszystko wyszło ok a ja nadal czuję się fatalnie. Podczas pobytu w szpitalu dostałam ataku że aż mi mowę odjeło byłam pewna że umieram że to koniec nie mówiłam nie widziałam wszystko mi bujało dostałam magnez i potas i przeszło plus relanium . Męczę się każdego dnia w obawie że lekarze źle coś zrobili przeoczyli , wszyscy stwierdzili nerwice a ja nie mogę uwierzyć że ona tak potrafi niszczyć organizm . Każdego dnia mam uczucie pływania jak na łodzi po niczym mi to nie przechodzi no może jak wezmę psychotropy to mija na kilka godzin i wraca biorę magnez i b6 memotropil i xanax . Po całym ciele mam mrowienie raz w głowie raz w nogach i tak sobie chodzi po całym ciele przez cały dzień do tego pływam jak na łodzi dodam że chodzę prosto ostatnio osłabneły mi strasznie mięśnie jak coś biorę to wydaje mi się że to upuszczę ale jak sprawdzam ścisk to mam super i wszystko ok jak kłade się spać to boję się że się nie obudzę w nocy sprawdzasm czy czuję nogi i ręce boli mnie głowa mam wrażenie że mi pęknie urajam sobie że mam guza i że jak się podniose z łóżka to mi peknie i nikt mi nie pomoże ,Na pogotowiu byłam stałą "klientką" wstyd mi teraz jeździć bo patrzą na mnie jak na wariatkę nie jest nic lepiej tylko coraz to gorzej nerwica wędruje była na jelitach przeszła na serce nie mogłam oddychać potem przeszła na mrowienie ciała wszędzie to poł głowy to eka, noga teraz jest w głowie tzn boli mnie głowa źle widzę i słabo czuję mieśnie jak idę to podłoże mi się usuwa nogi mam takie jakieś ciężkie a zarazem jakbym stśpała po puszku 24 na dobe mi buja do tego mam nudności i wymioty robiłam badania na błędnik czekam na wyniki . Nie mam sił w domu mam cudownego męża dzieci wszystko układa się super a tu taki pech dodam że przed urlopem miałam ślub nie spałam 3 noce wcale wcześniej w życiu przeszłam sporo rozstania bicie przez alkoholika chłopaka . Lekarz powiedział że po weselu puściło wszystko bo organizm poczuł relax beztroskę i wtedy ten pierwszy atak to był napad nerwicy a ja ciągle się boję że miałam udar i nikt tego nie umie odróznić że może mam guza a źle odczytali wyniki i tak myśli cały czas mnie dobijają .Każdy dzień to walka czasem płaczę bo nie mam sił. Nie mam ani jednego dnia bez bujania czy jakiś dolegliwości somatycznych jak waliło mi serce to bałam się zawału teraz jak boli głowa to boję sie udaru lub że mam guza i mi pęknie czy Wy też tak macie pomocy dziękuję
×