Skocz do zawartości
Nerwica.com

krzysiek25

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzysiek25

  1. krzysiek25

    Samotność

    lubię palić....kawały (:
  2. krzysiek25

    Samotność

    Sorrow- prawda Każdy odczuwa samotność, sztuczne obklejanie się ludźmi na lajwie czy co gorsza poprzez internet jest jak makijaż. Tylko tych oblepionych ludzi dopada rzadziej, ale jednak. Oni sobie to uświadamiają a my samotni jesteśmy tego świadomi. a propos makijażu... Bóg tak patrzy na adama i ewę duma, zastanawia się i zwraca się do adama..no no, wszystko w porządku!.Po czym spogląda na ewę, chwilę się namyśla i mówi...a Wy będziecie się malować
  3. Ja poproszę karnecik kadzidełka wezmę z sobą heimao- niektórzy odnajdują się w bałaganie
  4. nie ogarniaj! nic się nie działo A co Wy z tymi łazienkami hehee To w sumie dobrze, przynajmniej ten temat zmienił swój charakter na
  5. Iqwet- tylko się nie śmiej ale zaceruj coś podartego albo napraw coś i patrz jak Ci dłonie i palce pracują poważnie.
  6. Magdo-tak to forma aktywności, no zależy co rozumiesz pod pojęciem bycia aktywnym Jeśli sport to lubię powrócić to czegoś co robiłem bardzo długo, czyli biegania (: na siłownię też czasem przychodzę poświrować ((: ogólnie to mam odchyły jeśli chodzi o sport..pamiętam nie tak dawno temu zorganizowałem sobie rajd na kolarzówce po dolnym śląsku z mapą, mp3, aparatem i dobrymi chęciami.W sumie to lekko 70 km przepedałowałem tak więc nie stronie od sportu to tylko (w moim przypadku) polega na motywacji. Moja terapeutka stwierdziła u mnie jeszcze trwające odsłonięcia, ale malejące, zanikające w porównaniu ze wcześniejszym stanem i zapisałem się na kurs...swój własny czyli zrobię wszystko dla siebie, żeby się z tym przeprosić czyli: sport właśnie, ograniczenie palenia, zdrowe odżywianie, czytanie, rysowanie, zajmowanie się porządkami domowymi, dużo świeżego powietrza i sen . Trwa to już 1,5 m-ca i muszę przyznać, że czuję się lepiej i fizycznie i psychicznie
  7. nie noo..a co z kuchnią schowkiem strychem piwnicą, przecież tam też można................sprzątać Jak to jaką formę, najlepiej przekazu mowa, wargi, język...dla rozluźnienia mięśni policzkowych
  8. krzysiek25

    Samotność

    SadSlav- trafne spostrzeżenie. Kiedyś tłamsiłem w sobie swoje wady panicznie bojąc się, że w momencie gdy o nich powiem dziewczynie, ta zwyczajnie mnie odrzuci a co gorsza wyśmieje... Teraz mówię wprost o moich obawach i problemach i przy takich spotkaniach jest o niebo lepiej albo i jeszcze lepiej, bo nie zostajemy z tymi problemami sami.A dziewczyny...powiedzmy sobie szczerze są z natury opiekuńcze i wolą poznać prawdę, bo gdy przypadkowo wyjdzie ona na jaw i to wywęszą to biada ci Trzeba wybierać słodkie kłamstwo albo naga prawda albo...to i to naprzemianzmiennie
  9. magda88- no pewnie, że działa. efekt jest taki, że oprócz dobrego samopoczucia, regulacji oddechu i wspominanego wielokrotnie tutaj zaprzestania myśleniem o eMeneMsach jest także robienie coś dla naszego ciała- one się tego domaga. Łazienkę powiadasz..coś dla koordynacji zręcznościowej gąbeczka, duużo piany, wody.. tylko nałóż sobie kalosze google ochronne i ehm rękawiczki gumowe tak dla dopełnienia zboczenia i do szorowania!
  10. Magda88-nie czekaj na wiosnę, to ona czeka na Ciebie Zacznij już dziś a efekt będzie podw...potrójny
  11. Mimo wszystko powstrzymałem się od kawy hjehje ale przed siłownią malutką filiżankę wypiję. Nie poddawaj się! Ustaw kosz na śmieci naprzeciwko siebie a za sobą powieś kalendarz.Weź kartkę i napisz na niej np. jestem uzależniona od nikotyny. Piszesz taką deklarację, podchodzisz do kosza, gnieciesz ją wrzucasz, obracasz się o 180 stopni (to ważne:) i podchodzisz do kalendarza pisząc przy dzisiejszej dacie: jeśli nie jestem kłamcą to sobie poradzę-od dziś-postanawiam skończyć z nałogiem palenia. no co...każdy sposób jest dobry, warto próbować prawda? L.E. A tak w drodze rewanżu...mmmm nic nie zastąpi kojącego (a jakże) lekkiego dymu wdychanego do płuc chesterfielda mmm i puszczeniu dymka lewym kącikiem ust mmm
  12. krzysiek25

    Samotność

    uspiony2 ale gdy ją zaczniemy odczuwać to wiemy jasno czy mamy wystarczająco dużo odwagi i czy znamy swoje mocne i SŁABE strony
  13. L.E. "I nic nie zastąpi megamocnego podwójnego expresso" Ale kusisz ALE KUSISZ nooo
  14. Właśnie, siedzenie i rozmyślanie na dłuższą metę jest do kitu. Tak więc dużo ruchu panowie i panie
  15. krzysiek25

    Samotność

    Najpierw trzeba poznać dostatecznie siebie, by można było dawać drugiej osobie i czerpać z tego radość-czyli być pewnym, że jest to nasze pełne i wypracowane działanie oparte na pracy w samotności, bo nic tak nie hartuje jak właśnie bycie samotnikiem... Samotność jest jednak mimo wszystko ekscytująca i należy zostawić sobie otwartą furtkę na kontakty a nie zamykać się w sobie. I jak to ktoś kiedyś powiedział: Samotność w tych czasach jest powodem do dumy. Tak jak ze szwedzkim prysznicem zimna woda, ciepła woda tak i samotnik jest sam, czuje zimno, poznaje kogoś (uważa, że to nie ta osoba) ale mimo wszystko czuje ciepło tej osoby. Piszecie, że gdy widzicie kogoś razem to czujecie ból ale samotnik widzi także te niespełnione pary (niechciane dzieci, kłótnie...) i uczy się żeby być ostrożnym co dotyczy właśnie poznawania siebie samego. Samotnik=obserwator
  16. Magda88-ano niezbyt ciekawie z powodu choćby pogody i wstrętnej telewizji...o internecie już nie wspomnę, wszędzie dostrzegam zobojętnienie i niemoc ludzi (w realu) podczas gdy drudzy puszą się jak pawie (na ekranie) wrrr! i co ja mam robić? ile można czytać, sprzątać, rąbać drewno he. cza się nomalnie zidiocieć i już
  17. krzysiek25

    Samotność

    Smutny_clown Dokładnie zaufanie
  18. krzysiek25

    Samotność

    sadSlav te twierdzenie samo w sobie jest odpowiedzią na Twoje pytanie.Każdy zna swoje wartości i...przecedza
  19. krzysiek25

    Samotność

    może mamy zbyt wygórowane wymagania co do swojej drugiej połówki, jest w tym jednak sens przedzielania osób przez drobne sito.
  20. krzysiek25

    Samotność

    Ja tak mam na co dzień z tym, że podczas dnia mam zajęcia, jestem aktywny i potrafię zorganizować sobie czas ale najgorszy jest powrót do domu-przychodzę wieczorem i dumam, rozmyślam sam w pokoju-zasypiam nastaje nowy dzień i tak na okrągło tak, jestem samotny i zdaję sobie z tego sprawę ale tylko późnym wieczorem...to jakiś absurd
  21. No tak zielona herbatka jest pyszna, bezkofeinowa kawa też daje radę i jest dobrym zamiennikiem.
  22. L.E. Tak zgadza się ale ograniczenie do KILKU pozwala organizmowi na oczyszczanie się-wyrabia się z tym, lepsze samopoczucie, mniej tego nieprzyjemnego zapachu nikotynowego...a to już jest dużo a nie katowanie płuc co godzinę dymem. Monika o tobie również można powiedzieć, że masz silną wolę, bo...nadal palisz a wiesz jakie są skutki uboczne
  23. pisanka-"przyjęłam teorię, że śni nam się to czego świadomie lub podświadomie pragniemy, albo się boimy." To trafne rozumowanie,dodać należy jeszcze, że nasz mózg podczas snu nadal pracuje (jego pewne obszary) i jest to pewna projekcja, podpowiedź co do naszego postępowania, rozumowania i postrzegania tego co nas otacza.piszesz też, że wspomnienia zostają no ok tylko zrób coś co pozwoli ci się od nich uwolnić poprzez choćby jakiś gest, podczas snu otrzymujemy podpowiedź, że coś jest nie tak i należy to wykorzystać.Gdy jest to np. sen o spełnieniu to wniosek jest taki,że potrafimy to zrobić tylko brakuje nam odwagi. A więc
×