Skocz do zawartości
Nerwica.com

ayanna

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ayanna

  1. ayanna

    nauczanie domowe

    Wiem że są dziwni, już raz zdarzyło się tak że przez stres przedawkowałam leki i okaleczyłam sobie ręce, praktycznie wylądowałam na oddziale psychiatrycznym. Będę rozmawiała już niedługo, mam nadzieje że psycholog pomoże mi przekonać rodziców. Wszystko rozumiem i też jestem zdania że to mnie nie wzmocni, ale tak to jest rozmawiać z moimi rodzicami. -- 17 lut 2012, 18:23 -- Tak po szkole wracam i się kładę bo nie mam siły się nigdzie ruszyć, straciłam chęć wychodzenia z domu.
  2. ayanna

    nauczanie domowe

    Rozmawiałam z rodzicami o tym nie raz. Mama widzi jak to przeżywam i każe mi być silna. Ciągle wspominam jej o możliwości nauczania domowego, jednak ona się nie zgadza. Boi się również tego że będzie musiała ujawnić to że chodzę do psychologa i może to mieć wpływ na moją przyszłość. Fakt, przepisali mnie na moje własne życzenie, ponieważ myślałam że może tylko tamta szkoła mi nie pasuje, ale okazało się że w tej jest jeszcze gorzej. Rodzice mówią że muszę teraz ponosić odpowiedzialność za swoje czyny i później będę silniejsza. Zdarzało się tak że uciekałam ze szkoły, bo już nie mogłam wytrzymać tam psychicznie. Oni ciągle nie chcą się zgodzić.
  3. ayanna

    nauczanie domowe

    Cześć Mam 15 lat, w tym półroczu przeniosłam się do nowej szkoły. Bo w poprzedniej miałam problemy. Od paru dni, boli mnie ciągle brzuch, głowa, nie mogę nic jeść, chce mi się wymiotować. Gdy przychodzę do szkoły cała się trzesę, serce mi szybko bije i mam ochotę stamtąd jak najszybciej uciec. Nie lubię tej szkoły, po prostu źle się w niej czuje, odrażają mnie ludzie, nie mogę znaleźć z nimi wspólnego języka. Jestem samotna. Na każdej lekcji mam oczy pełne łez, a jak wracam do domu to płaczę i nie potrafię przestać. Rodzice to zauważli i starają mi się jakoś pomóc jak tylko potrafią. Moja mama stwierdziła że nie nadaje się do gimnazjum, a muszę spędzić jeszcze w nim 1,5 roku. Chodzę do psychologa/psychiatry i mam podejrzenie nerwicy. Z dnia na dzień jest coraz gorzej, jak wieczorem wiem że muszę tam iść na następny dzień to ogarnia mnie strach, nie mogę spać, cała się trzęse. Nie chcę już tam wracać. Moje pytanie brzmi następująco, czy możliwe by było nauczanie indywidualne? Opowiedziałam o tym rodzicom, ale nie są przekonani. Wydaje mi się że to będzie dla mnie najlepsze. Nie wiem jak ich przekonać.
×