Skocz do zawartości
Nerwica.com

coldboy

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez coldboy

  1. A bierzesz jakieś leki przepisane przez lekarza psychiatrę ???
  2. Hej !!! Wiem co czujesz bo każdego dnia przechodzę to samo co piszesz... Buja mnie na wszystkie strony, mam słabość mięśni, ciągła senność, problemy z koncentracją i pamięcią... Robiłem badania krwi, TK, rezonans magnetyczny. Wszystko na nic... Przyznam szczerze że miałem nadzieję iż badania coś wykażą bo wtedy wiadomo było by jak leczyć. Brałem stertę leków psychotropowych które niewiele pomogły... Teraz nie biorę nic. Z dnia na dzień czuję się gorzej i ciągle nie mogę uwierzyć że to nerwica. Czuję jak rozpada mi się twarz i powiększają sińce pod oczami... Każdego dnia odechciewa mi się żyć. Mam wspaniałą dziewczynę, pracę, własne mieszkanie i samochód a ja nie odczuwam radości. Wszystko wydaje się trudne a ja mam problemy z komunikowaniem się z ludźmi bo nigdy nie wiem co mam powiedzieć przez złą koncentrację do tego dochodzi że podczas rozmowy drętwieją mi policzki... Nie wiem czy stan psychiczyny jest odzwierciedleniem stanu fizycznego czy fizyczny psychicznego. Jestem na etapie pełnych badań psychologicznych które mają pokazać lekarzowi psychiatrze co dalej z tym robić...
  3. Nie no spoko. Jestem w trakcie badań psychologicznych pełnych i 28 marca mam wizytę u psychiatry który mi powie co i jak... Wiem że niektóre schorzenia neurologiczne leczy się antydepresantami dlatego pytam czy taki specjalista od psychiatrii zna się na chorobach neurologicznych... Ale czy tabletki mogą zmienić myślenie i podejście do życia ???
  4. A czy lekarz psychiatra jest w stanie zdiagnozować schorzenie neurologiczne ???
  5. Witam! W lutym 2010 roku zaczęły mi się objawy nerwicy. Początkowo nie wiedziałem co mi dolega ale po wielu badaniach stwierdzono u mnie nerwicę a właściwie podpięto objawy pod tą jednostkę chorobową... Modyfikacje lekowe były różne aż ostatecznie mój organizm *zaakceptował* paroksetynę 20mg. Lek brałem około rok czasu plus 3 miesięczna terapia grupowa na dziennym oddziale zaburzeń nerwicowych. Zdarzało mi się kilka razy pominąć dawkę leku a raz nawet odstawiłem na 10 dni branie leku. Zaczęły się u mnie dziwne objawy a mianowicie takie uczucie zapadania się nóg... Niestabilność chodu i postawy oraz częste usztywnienia... Od 28 czerwca 2011 roku odstawiłem lek pod kontrolą lekarza jednak objawy nie ustąpiły... Byłem u neurologa... Zrobiłem rezonans magnetyczny który nic nie wykazał. Lekarz przepisał Millagamma i Biotropil... Tabletki skończyły mi się a ja więcej nie pojawiłem się u lekarza który "nie wie co mi jest" i twierdzi że jestem "dziwnym przypadkiem" kasując przy tym stówkę za wizytę... Poszedłem do lekarza psychiatry który zlecił pełne badanie psychologiczne które ma wykazać "co w trawie piszczy". Byłem już na dwóch badaniach i na żadnym nie mogłem się skoncentrować. Najprostsze pytania sprawiały mi problem. Nie rozumiałem niektórych pytań. Na dzień dzisiejszy czuję się strasznie... Rano nie mogę się obudzić a jak się obudzę to nie mogę wstać. Nie mogę ścisnąć pięści i mam luźne mięśnie. Jak idę to tak jakby mi się podłoga zapadała. Najprostsze czynności są trudne... Zapominam imion znajomych. A gdy próbuję z kimś rozmawiać nawet z osobami z którymi dawniej miałem wspólne tematy to mam pustkę w głowie i drętwieją mi policzki... Przeżywam coś na wzór "otępienia"... Koncentracja jest zerowa i pamięć a świat wydaje mi się nierealny. Utraciłem zainteresowania rzeczami które mnie kiedyś interesowały. Ciągle wydaje mi się że jestem najgorszy we wszystkim i wszystko czego się dotknę to spier****... Mam wrażenie że ludzie postrzegają mnie jak dziwaka... Czas leci szybko a ja stoję w miejscu zapominając nawet jaki jest miesiąc... Co to może być ??? Miał ktoś podobne objawy ??? Tak jak czytam nieraz różne fora to mam wrażenie że nerwica i depresja ma inne objawy albo na tych forach jest to jakoś lekko ujęte... I jako jedyny mam takie objawy...
×