Cześć, to mój pierwszy temat, mam nadzieje ze w dobrym dziale.
Miałem całkiem dobre życie, dopóki jakiś miesiąc temu nie zobaczyłem w historii YouTube jakie filmy ogląda mój ojciec, nigdy wcześniej nie korzystał z komputera, tego dnia zobaczyłem ze w ciągu kilku godzin obejrzał dziesiątki-setki filmów z pornografia zwierzęca, usunąłem historie i wyłączyłem komputer, nikomu o tym nie powiedziałem, ale wszyscy po mnie widzieli ze coś jest bardzo nie tak, na drugi dzień od razu po powrocie ze szkoły sprawdziłem historie i znów było to samo. Pokazałem to mamie, ona go wyśmiała, ale ja nie mogłem dojść do siebie, po 3-4 dniach ojciec ze mną porozmawiał, powiedział ze nie jest zadnym zoofilem i oglądał te filmy tylko z ciekawości, to było w dzień przed moją studniówką wiec mu wybaczyłem i zacząłem się do niego odzywać bo chciałem o tym zapomnieć przed imprezą, w sumie dobrze się bawiłem, potem przez jakieś 3 tygodnie sobie żyłem(ale nie było zupełnie normalnie). Około tydzień temu wpadłem w dołek psychiczny, o niczym innym nie myślę, cały czas zastanawiam się czy moje życie jeszcze kiedyś będzie takie jak przedtem, bo kiedyś byłem zadowolony z życia i "wiecznie uśmiechnięty" lubiłem to i chciałbym żeby wróciło, zawsze byłem bardzo otwartym człowiekiem i o wszystkim rozmawiałem z kumplami, o trudnych sprawach nawet w żartach, żeby się tylko wygadać, a o tym nie mogę i nie będę mógł, cały czas martwię się o to ze kiedyś się wyda przy alkoholu(nie mowie ze muszę chlać, ale czasem się zdarza). W tym tygodniu 3 razy obudziłem się w nocy z takim mętlikiem w głowie ze nie mogłem wyleżeć w łózko, musiałem iść na "spacer" po domu i dopiero po pół godziny myślenia na siłę o czymś przyjemnym zasypiałem.