Skocz do zawartości
Nerwica.com

karoline027

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia karoline027

  1. Płaczę ciągle i ciągle, i łzy nie moga przestań napływać mi do oczu. Nie ważne czy jestem sama czy z kimś, w domu, w szkole, w autobusie. Ciągle mam mokre oczy. Mam już tego dość. Wstaję rano i mam strasznie zapuchnięte oczy. Brałam krople walerianowe. Wypiłam z ponad 20 kropel i nic, nic się nie uspokoiłam, ani sen mnie nie znużył. Nic mi nie pomaga. Nie wiem co mam zrobić
  2. Płaczę ciągle i ciągle, i łzy nie moga przestań napływać mi do oczu. Nie ważne czy jestem sama czy z kimś, w domu, w szkole, w autobusie. Ciągle mam mokre oczy. Mam już tego dość. Wstaję rano i mam strasznie zapuchnięte oczy. Brałam krople walerianowe. Wypiłam z ponad 20 kropel i nic, nic się nie uspokoiłam, ani sen mnie nie znużył. Nic mi nie pomaga. Nie wiem co mam zrobić
  3. Do niedawna jeszcze jakoś dawałam radę, ale znowu nadeszły czasy kiedy mam ochotę się zabić. Wiem, że tego na razie nie zrobię, ale boję się, że kiedyś może na prawdę do tego dojść. Moja sytuacja jest strasznie skomplikowana. Nie mam łatwo w życiu, jestem jedynaczką która mieszka z mamą i jakimś obcym facetem, którego nie lubię. W mojej rodzinie jest dużo przewlekłych chorób, także i moja mama, więc boję się, że zostanę sierotą. Nie mam tutaj przyjaciół, jestem samotna. Mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi, zresztą zawsze tak było. Wszyscy mi tylko dokuczali i naśmiewali się ze mnie. Wiem dlaczego.. bo jestem dziwna. Wszystkich się wstydzę, kiedy ktoś podejdzie do mnie o coś się zapytać, robię się czerwona jak burak i próbuję się schować. Nie potrafię rozmawiać z innymi. Ciągle mówię jakieś głupie rzeczy, zachowuję się jak idiotka, wiem to. Może czasem przesadzam, ale z reguły tak jest. Nie wiem po co tutaj o tym piszę, przecież nikt mi nie pomoże, nie wskaże mi jak mam się zachowywać i co mam robić żeby inni mnie lubili. Bo o to tak na prawdę chodzi. Czuję się zbyt samotna, żadnych znajomych nawet nie mam, wszyscy mnie nie lubią. I nie mówcie mi, że znajdzie się na pewno choćby jedna osoba która o mnie nie myśli w ten sposób. Nie potrzebuję opinii jednej osoby, co mi to da. I tak będę obiektem śmiechu w klasie i szkole. Wypiłam ze 20 kropel walerianowych godzinę temu. Mama zawsze mówiła, że muli ją po 10. A mi nic, w dalszym ciągu nie potrafię się uspokoić!!
  4. Od jakiegoś czasu zrobiłam się nie do zniesienia. Boję się że powiem coś głupiego, dlatego prawie nic się nie odzywam w towarzystwie. Zawsze byłam nieśmiała, ale nigdy aż tak. Strasznie czerwienię się kiedy rozmawiam z innymi, co jest chyba najgorsze w tym wszystkim, bo kiedy już się przełamuję aby się odezwać, to pojawiają się te okropne rumieńce, a raczej burak na całej twarzy. Nie wiem co mam z tym zrobić, bo bardzo przeszkadza mi to w kontaktach międzyludzkich, czuję się wtedy okropnie mam ochotę zapaść się pod ziemię, przez co się wycofuję z rozmowy i ludzie uważają mnie za jakąś dziwną przez moje zachowanie. Czy są na to jakieś leki? Na chorobliwe czerwienienie się? Czytałam o erytrofobii, która jest podłożem socjofobii, bardzo możliwe, że cierpię na obie te choroby... Nie wiem co mam w tym wypadku zrobić. Zapisałam się na terapię do psycholog, niestety pierwszą wizytę mam dopiero pod koniec marca. Czuję, że do tego czasu zwariuję. Nie licząc socjofobii i erytrofobii mam jeszcze depresję, straszną depresję. Nie mam z kim porozmawiać na ten temat, na prawdę nie mam od nikogo wsparcia. Boję się, że do początku terapii coś sobie zrobię...
×