Witam, jestem uczniem 3 gimnazjum. Chodzę do szkoły prywatnej, jest ona mała, coś koło 70 uczniów w całej szkole. Wcześniej z nauką nie miałem żadnych problemów, miałem dobre oceny. Ostatnio mi idzie słabo (mam dysleksję). Większość moich kolegów znalazła sobie już dziewczyny. Ja również poznałem jedną, która mi się podoba. Cały czas o niej myślę, przez co nie mogę się skupić podczas nauki i oceny mi strasznie spadły (na koniec 2 miałem średnią 4.0, a na 1 semestr w 3 miałem 1,. Mogłem z nią normalnie rozmawiać, lecz jakoś nie potrafiłem zrobić nic więcej. Zawsze gdy chciałem zrobić pierwszy krok, nie potrafiłem z siebie nic wydusić. Tak było do początku grudnia `11. Potem tak mnie to zaczęło wkurzać, że sięgnąłem po alkohol. Dodam że ona nie lubi alkoholu itp. należy do tych "grzecznych" dziewczyn. Potem oczywiście piłem coraz więcej. Z czasem zacząłem palić papierosy, faję wodną, brać tabakę itp. W sylwestra, gdy byłem narąbany napisałem jej na fb że ją kocham, że czekam z wódką na nią itp. oczywiście pisałem bez ładu i składu. Potem w szkole przeprosiłem ją za to i powiedziałem że z kolegami wypiłem itp. No i powiedziałem że to co pisałem jest nieprawdą. A niektóre rzeczy, np. to że ją kocham. były szczere. Od tamtego czasu nie rozmawiamy ze sobą. Alkohol i inne rzeczy nadal biorę. Nie wiem czemu, ale założyłem że sprawa jest już stracona. Ale to nie rozwiązuje moich problemów, bo ciągle jest mi smutno, w nocy nie mogę spać, oceny dalej się sypia itp. Sam już nie wiem co myśleć. Z jednej strony Chcę dalej walczyć o nią, ale z drugiej już się poddałem.
