Witam!
W dużej mierze poradziłem sobie ze swoimi problemami.Tak naprawdę na początku sam nei zdawałem sobie sprawy z mojego problemu.Teraz sam się zastanawiam czemu wcześniej na to nie wpadłem otóż.Byłem osobą strasznie zakompleksioną,wstydziłem się swojego wyglądu bo w rzeczy samej nie wyglądałem najlepiej,zgarbiony,ważyłem nie za wiele,bałem się ubrać w coś odważniejszego do tego (same szarości)często spotykałem się z krytyką na temat mojej twarzy(wtedy czułem się tak beznadziejnie miałem ochotę rozpłakać się i biedz przed siebie).Przez te uwagi skupiałem się tylko na własnych wadach wiecie jak to jest.
WIĘC pewnego dnia chłopak mojej znajomej wziął mnie pod swoje skrzydło i powiedział: chłopie!Jak Ty wyglądasz?zrób coś ze sobą idź na siłownie popracuj nad sobą!I tak też zrobiłem,spakowałem na manatki pochodziłem parę miesięcy i do boju!PO paru miesiącach ludzi na ulicy zatrzymywali się i mówili stary:Stary urosłeś jakoś inaczej wyglądasz!Nawet nie wiecie jaki byłem szczęśliwy,dodało mi to pewności siebie,nie obchodzi mnie już,że jakiś cwaniak gapi się na mnie w autobusie,głowa do góry i pewność siebie.DO CZEGO ZMIERZAM.Może nie każdy ma takie szczęście,że ma tak dobrych znajomych jak ja ale trzeba wychwycić własną słabość u podstawy i zacząć nad nią pracować.Ja staram się robić codziennie.To jest wszystko trudne ale do zrealizowania;) Wiele osób stwierdziło,że jestem innym człowiekiem.Ja tak znowu nie uważam,po części poradziłem swobie ze swoim problemem nie do końca ale wiadomo nic od razu nie przyjdzie I NA PEWNO NIE SAMO;)
Jeśłi ma ktoś ochotę pogadać to mój numer gadu gadu to 8974528 albo się spotkać(jestem z Katowic) powodzenia życzę i mam nadzieję,że przyniesie to komuś ulgę,że można sobie z tym radzić;)pozdrawiam
