Witam Serdecznie!
Mam 20 lat,jestem tutaj nowy.
Nie pokoją mnie dolegliwości które dokuczają mi już od tygodnia z małym haczykiem a dokładnie od zeszłego wtorku.Chodze cały czas smutny,przygnębiony,bez życia,lękliwy,mam poczucie winy,nic mnie nie cieszy,ciężko jest mi sie na czymkolwiek skupić,bolą mnie mięsnie brzucha a do tego doszły problemy ze snem,potrafie obudzić sie kilka razy w ciągu nocy,a następnie o godzinie 8:00 już nie moge usnąć.
Do tego mam zaciśnięte gardło,boli mnie w dołku,nie moge nic zjeść chyba że są to węglowodany,pije bardzo dużo płynów.
Przyszło to zupełnie nie spodziewanie,czy to mogą być objawy jakieś nerwicy albo chociażby depresji zimowej ? Dodam tylko że miałem ostatnio sporo problemów rodzinnych,a jestem bardzo wrażliwą osobą.
Bardzo prosze o pomoc bo już całkowicie sobie z tym nie potrafie poradzić!
Pozdrawiam.