Skocz do zawartości
Nerwica.com

agresywny

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia agresywny

  1. Dziękuję za reakcję. Te sytuacje, które powodują przepychanki zdarzają się rzadko (można policzyć na palcach jednej ręki) i nie zawsze po alkoholu. Chciałem uniknąć wizyty u psychologa. Czy bez pomocy specjalisty są jakieś sposoby na nauczenie się wyrażania swoich emocji w inny sposób niż agresja?
  2. Mam nadzieję, że to właściwe miejsce na taki temat. Mam problem... Mam 31 lat i wspaniałą narzeczoną którą bardzo kocham. Jesteśmy razem od 2 lat i planujemy ślub na lipiec br Mieszkamy razem prawie od początku związku. Obydwoje pracujemy, potrafimy razem spędzać czas, czy chodzić wspólnie na imprezy. Myślę, ze jak w każdym związku mamy czasem sprzeczki. Przeważnie są to sprzeczki o głupoty (obiad, sprzątanie) po których szybko dochodzimy do zgody poprzez rozmowy na ten temat. Zdarzają się jednak czasami kłótnie, które nie ustępują szybko. Zazwyczaj występują w nocy po jakiś imprezach, pod wpływem alkoholu. Podnosimy na siebie głos i... no właśnie tu jest problem Partnerce czasem się przydarzy uderzyć mnie, szarpnąć. Emocje, złość - ok. Ja niestety mam odruch obronny i zawsze jej oddam. Nie są to mocne uderzenia, ale czasami sam siebie przerażam. Np. wczoraj po kłótni, a raczej w jej trakcie, narzeczona szarpnęła mnie rozrywając mi sweter. Ja w akcie zemsty tak długo ją szarpałem, aż nie porwałem całej bluzki. Dopiero po fakcie stwierdzam "co ja zrobiłem?" Nie potrafię nad tym zapanować, żeby nie oddać. Nigdy nie uderzyłem jej pierwszy, ale też nigdy się nie powstrzymałem przed uderzeniem. Padają od niej pytania "Czy jak uderzę Cię pięścią w twarz to też mnie uderzysz pięścią?". Obawiam się takiej sytuacji. Że po raz kolejny nie zapanuję nad odruchem. Bardzo ją kocham i nie chcę jej krzywdzić. Co mam robić? Jak ćwiczyć swoje reakcje? Proszę o pomoc.
×