witam,
Kiedyś nie miałem problemów w nawiązywaniu kontaktów,(najlepszy pracownik,ogarniety itp.) teraz jest to duży problem...
Wszystko się zmieniło, kiedy wkroczyłem w związek! Jak byłem sam czułem się bardzej niezależny , teraz jestem ztłumiony!
Nie chce mi się wstać z łóżka! kiedy mam wolne nie potrafię się skupić na sobie, wszedzie mi czegoś brakuje, jakbym nie był w centrum gdzie są wszyscy! ciegle mysle, że jestemw czarnej dupie, a gdzies coś sie dzieje! Uciekam od kontaktów miedzyludzki, nie chce mi się z nikim gadać!! Codziennie mnie boli brzuch, (czuje , że mam depresje).
Kiedy otwieram rano oczy nie mogę wstać, nieraz trwa to ok. godz. a śpie po 8-9 godz, biegam, chodze na siłownie , dobrze się odzywiam... mam ciągłe poranne wymioty, a o 13.00 czuje się jakbym racował już 24 godz. w kopalni! w nocy się wyrywam jakby ktoś mnie chciał (...).
Nie czuje się dobrze wobec partnerki, kiedy jej nie ma brakuje mi jej , zastanawiam się co ona robi, a kiedy jest w domu czuje obojętność do niej! Brakuje mi takiego wew. spokoju, cały czas latam, myśle, nerwowy itp.
wybieram sie do lekarza, ale nie wiem od czego zacząc?
pozdrawiam
