Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasiamazuruk

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kasiamazuruk

  1. witam i dziekuje wiem ze terapeuta pewnie jest najlepszym wyjsciem ale na prywatnego mnie nie stac -bo tutaj to jakies 400zl za godzine a ze sluzby zdrowia czeka sie 5msc. z mezem rozmawialam juz nie raz obiecal zmiane i nic... dla dzieci jest dobrym ojcem, tylko to mnie trzyma bo pewnie bym juz dawno odeszla. pewnie on jest zrodlem wszystkich lekow sprawdza mnie kontroluje, pyta czy zrobilam wszystko co obiecalam a jak zapomne to....... Musze sie z kazdej minuty rozliczyc, musi znac wszystkie hasla, krytykuje wszystkich moich znajomych, nie moge tanczyc mojej ukkochanej salsy.......... pewnie stres tak bo zyje ciagle w biegu ale staram sie dbac o sen, zdrowie, diete denerwuje mnie ze nie potrafie niczego dokonczyc... czy w pracy w domu, sprawy urzedowe, sprztanie czuje sie niepoukladana wiec niespokojna xxx
  2. witam bylam i (jestem ) osoba znerwicowana od dziecka (bole brzucha) w 2008 zdiagnozowano u mnie nerwice lekowa i ataki paniki ktora udalo mi sie pokonac terapia z rozmowa z psychologiem. nie moge brac lekarstw i nie chce ich brac ;O) mieszkam za granica a tutaj na pomoc psychologa trzba czekac 5msc. nie mam tutaj bliskiej rodziny, moj maz jest alkoholikiem... ostatnio mam mysli ze nie chce mi sie zyc. widok dzieci dodaje mi sil. chcialaby m wrocic do polski ale mamy tu kredyt na dom i i na firme wiec wydaje mi sie ze musze tu zostac aby najpierw to spacic. depresja i leki zaczynaj powracac narazie sobie daje rade ale wydaje mi sie ze nie na dlugo starczy mi sil. ostatnio zauwazylam ze nie dokanczam spraw, nie zakrecam butelek a pozniej wszystko sie rozlewa, nawet jak odkurzam to zostawiam odkurzacz i prosze kogos o dokonczenie. zastanawiam sie co to moze znaczyc? czy ktos z was moze mi pomoc? pozdrawiam kasia
×