Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paul87

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Paul87

  1. Kolego Nurofen. Twój post skłonił mnie do zarejestrowania się na forum i podzielenia z Wami swoim problemem. Być może napisanie tego posta da mi trochę otuchy. Ale od początku... Odkąd pamiętam jestem fetyszystą kobiecych stóp i butów. Dodatkowo podniecają mnie zachowania uległe wobec płci przeciwnej (masochizm). Praktycznie wiedziałem o tym od zawsze i jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem. Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że nie jest to normalne, ale jakoś tłumaczyłem sobie, że nie jest tak źle, zawsze mógłbym być pedofilem, nekrofilem czy innym zoofilem. Żyłem tak sobie normalnie, również zakochując się w koleżankach, mając fantazje na ich temat, głównie dotyczące ich dominacji nademną, choć w głębi duszy chciałem być "normalny". Kryzys przyszedł pod koniec 2010 roku. Wpadłem w depresje spowodowaną swoimi upodobaniami. Postanowiłem udać się po poradę do seksuologa. Ten dał mi leki przeciwdepresyjne i wiele wskazówek jak swoje upodobania wpleść w normalne stosunki z kobietami. Pokrzepiony tym wszystkim wróciłem do domu. Lek brałem przez ok. miesiąc po czym nagle go odstawiłem. Wydawało mi się że już jest dobrze. Było to złudne. Wpadłem jeszcze w większego doła. Postanowiłem ponownie udać się do innego seksuologa. Znów dostałem leki i tym razem postanowiłem brać je regularnie dopóki wszystko się nie uspokoi a lekarz stwierdzi że można dawkę zmniejszyć. I tu nadszedł moment kulminacyjny i przełomowy w całym moim dotychczasowym życiu. Po ok. tygodniu od tejże wizyty szedłem ulicą i nie stąd ni zowąd spojrzałem na pupe ok 10 letniej dziewczynki, i pojawiła się u mnie myśl "fajna pupa". Sekundę potem gorąco i pot mnie oblał i w głowie zrodziła się myśl "Boże, jestem pedofilem". Nie muszę chyba wspominać co działo się potem. Ciągłe nawracające myśli dotyczące tej chwili, analizowanie sowich dotychczasowych ewentualnych myśli o tej tematyce, myśli samobójcze, lęk strach. Stałem się wrakiem człowieka. Zacząłem znacznie więcej palić i pić alkoholu, choć dotychczas było to na normalnym poziomie. Myślałem sobie "wszystko jedno, ktoś taki jak ja i tak nie zasługuje aby żyć". Na kolejnej wizycie u seksuologa, otrzymałem skierowanie do psychiatry, ze zdiagnozowaną nerwicą obsesyjno-kompulsywną. Psychiatra potwierdził przypuszczenia seksuologa i rozpocząłem leczenie u niego i również terapię u psychologa. Po ok. pół roku leczenia jest lepiej ale dalej gnębią mnie te myśli, a szczególnie jedna. Niekiedy podobają mi się dziewczynki w młodym wieku, gdyż zdarzają się bardzo ładne. Podobanie to nie oznacza absolutnie że mam myśli/ochotę obcowania z nimi. Wręcz przeciwnie brzydzę się czymś takim. Po prostu od tak ładna dziewczynka i już. Złapałem się jednak na tym teraz i w przeszłości że podczas masturbacji wyobrażałem sobie że owa ładna dziewczynka dominuje nademną swoimi stopami/butami. I to mnie gnębi. Czy masochizm i fetyszyzm stóp łączy się z pedofilią? Czy to świadczy o tym ze mogę być pedofilem czy poprostu fetyszystą i masochistą "pełną gębą" lubiącym być zdominowanym przez jakąkolwiek osobę płci przeciwnej niezależnie od jej wieku? Podkreślam że nie było nigdy myśli dotyczących w tej sytuacji "standardowych" czynności seksualnych a raczej to że to ja jestem "zgnębiony" przez nią, nie odwrotnie! Poza tym mam standardowe objawy obsesji i kompulsji typu sprawdzanie czy wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, albo wracanie na miejsce by sprawdzić czy "przypadkiem kogoś nie potrąciłem" podczas jazdy samochodem. Proszę o opinie i pozdrawiam nerwicowców.
×