Skocz do zawartości
Nerwica.com

michz

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia michz

  1. Witam. Dochodzę powoli do siebie. Jestem totalnie wyczerpany i na lekach (seroxat, wcześniej effectin, lerivon, afobam) Mialem/mam silną depresję ale powoli odzyskuję ochotę do powrotu do normalności. Schizofrenia to nie jest ale mój stan jest fatalny. Na razie jeszcze psychoterapia nie wchodzi w grę ale i tak jest o niebo lepiej. Pozdrawiam
  2. Witajcie. Mam 27 lat. Od dziecka byłem wrażliwą osobą, zamkniętą w sobie. Przywiązaną do nadopiekuńczej matki. Nie nauczono mnie samodzielności, wszystko zawsze miałem gotowe przygotowywane pod nos. Od dziecka miewałem tiki różnego rodzaju, ruchowe i obsesyjnego myślenia. Zawsze miałem kłopoty z adaptacją w nowych warunkach, byłem na psychoterapii grupowej gdzie postawiono mi diagnozę - Osobowość unikająca. Zawsze dużo analizowałem, martwiłem się na zapas. Od około 2 tygodni obserwuję pogorszenie mojego stanu zdrowia biorę leki antydepresyjne, chodzę do pracy ale staje się coraz mniej aktywny, nie mogę się skupić na najprostszych rzeczach. Mimo, iż staram się nie izolować od otoczenia - mam kochającą dziewczynę nie daję sobie rady. Stres kumulował się we mnie od dłuższego czasu ale nie robiłem nic fizycznie aby go zredukować, no może oprócz alkoholu. Narastał we mnie lęk, nie spałem w nocy bojąc się, że muszę iść do pracy. Ale zmuszałem się, po kilku dniach zacząłem się bać, że komuś z moich najbliższych coś się stało. Mimo iż biore leki w duzych ilościach Afobam, Stilnox, Seroxat nic nie pomaga, nic mi się nie chce, mimo iż rodzina mi pomaga i stara się jak może. Nie umiem sie podnieść i walczyć, nie słucham co do mnie mówią i tak myslę cały czas, że wpadnę w schizofrenię. Zmienił się mój wygląd fizyczny, schudłem 10 kg, wszystkiego się boję. Zmienia się twarz. Pomocy! Pomocy! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:45 pm ] Proszę jakąś kompetentną osobę o odpowiedź. Czy mam ciężką nerwice natręctw czy to już może być coś gorszego. Osoba chora psychicznie przecież myśli, że jest zdrowa.
×