witam, mam podobne historie: boję się rozmowy z niektórym ludźmi, niektóre sytuacje mnie bardzo stresują, nawet do tego stopnia, że mam kłopoty z wysłowieniem się. 8 miesięcy temu odstawiłem amfetamine dożywotnio (po roku zażywania) miesiąc temu odstawiłem również trawe. Objawy słabną, lecz bardzo powoli. Jaka jest droga leczenia?