Skocz do zawartości
Nerwica.com

October

Użytkownik
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia October

  1. A czy ja cie namawiam do dyskusji?
  2. Karę uznaję za zupełnie nieuzasadnioną. Czy tak wygląda wolność słowa i demokracja? Jeżeli ktoś nie zgadza się z moimi przekonaniami proszę o nawiązanie polemiki, ewentualnie zignorowanie. Jednak zawieszanie czy usunięcie z forum z racji przekonan, nawet najbardziej radykalnych, to chyba nieporozumienie. A śmierdzi pewnym ustrojem totalitarnym. Pani Behemot stworzyła ciekawą teorie na mój temat. Dziękuję za wyrazy wspołczucia, równiez współczuje. W koncu musimy sobie pomagać Pozdrowienia dla Marli u której bardzo cenie sposób wypowiedzi. Mimo, że Cie nie znam wydaje mi się, że byśmy się dogadali. Na żywo nie jestem taka sknerą i nie afiszuje się z tym co myśle Jeżeli powyższa wypowiedz również należy do kontrowersyjnych to żegnam wszystkich forumowiczów i życze wszystkiego dobrego.
  3. Proszę o dokładne i bardziej wnikliwe czytanie moich wypowiedzi. Czy ja napisałem, że osoby słabe psychicznie i fizycznie nie mają prawa do godnego traktowania? Sebastianie! Zbyt daleko wysunięte wnioski wysnuwasz. Na jakiej podstawie tak myslisz? Napisałem wyłącznie kilka faktów, które zaobserwowałem. Generalnie są one zjawiskiem powszechnym. Będąc słaby bedziesz dostawał w kość czy tego chcesz czy nie. Tak było, jest i jestem przekonany będzie. Ciesz się, że nie urodziłeś sie w Sparcie bo zapewne poleciałbyś po skałach. Sprawa jest prosta. W człowieku tkwi pierwiastek agresji. Niektózy tłumią go przez uprawianie sportu, inni wyżywając się na nieudacznikach takich jak ty. Nigdy nie zdąbędziesz mojego szacunku pielęgnując w sobie słabość. Chciałoby się powiedzieć "zastanów się nad sobą". Jeżeli nie zgadzasz się z tym co napisałem należy to rozpatrywać wyłącznie w kategoriach przyjętych zasad moralnych. Wszystkim słabym psychicznie i fizycznie życzę wyjścia z bagna w ktorym siedzą. Pozdrowienia
  4. Może trzeba przeprowadzić akcje "STOP ZŁODZIEJOM ROWERÓW!"?
  5. Joanno, głowa do góry! Problemy są po to żeby je rozwiązywać. A czy podzielisz się z nami tym co może byc przyczyną Twojej depresji. Ps. Co to jest "bordelina"?
  6. Nie należy łączyć węglowodanów z tłuszczami, natomiast nie słyszałem, żeby łączenie białek z weglowodanami złożonymi powodowała otyłość. Chyba, że jemy za dwóch. Inaczej sprawa ma się z cukrami prostymi. Należy ich unikać po godzinie 15 dlatego, że cukry te spalane są głównie podczas wysiłku fizycznego. Jak się odchudzacie to omijajcie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. Natomiast wskazane jest spożywanie orzechów włoskich czy ryb morskich (gotowanych najlepiej na parze). Nie sądzę również żeby stosowanie diety warzywnej na dłuższą metę dało odpowiednie rezultaty. Bardziej wskazane jest spożywanie odtłuszczonych produktów mlecznych, nawet odżywek białkowych, piersi z kurczaka, a w celu uzupełnienia węglowodanów płatki owsiane, ryż lub kasza gryczana. Do tego jako dodatek warzywa. Unikałbym również pieczywa, nawet ciemnego. Kolejną ważną rzeczą jest to żeby jeść ok 6 posiłków, małych. Ostatni o godzinie 18. Pozdrowienia i samych sukcesów! Kto się poddaje, tyje dalej!
  7. Urban to człowiek niezrównoważony psychicznie, więc wszystko w temacie. Może kiedyś do nas dołączy. Choć nie sądzę, za stary...:-).
  8. Ton mojej wypowiedzi jest faktycznie ciężki. Jednak prawdziwy. Zawsze uważałem, że nie należy koloryzować spraw, które tego nie wymagają. Jeżeli nie zgadzasz się z tym co napisałem proszę Cie o merytoryczną wypowiedź. Odwoływanie się do emocji lub obrażanie nie pomoże. Pozdrawiam gorąco!
  9. Droga Marlo, myślę, że Twoja rada jest trafiona. Należy z nią się stanowczo zgodzić. Innego rozwiązania raczej nie widać. Mama, zapewne, przedstawia "beton", który ciężko ruszyć. Aczkolwiek nie należy rezygnować... Pozdr.
  10. Większość osób jest otyła gdyż nie ma zielonego pojęcia o podstawach zdrowego żywienia. Proponuje poczytać literature na ten temat. Użalanie się nad sobą niestety nie pomoże, a często jeszcze bardziej zaszkodzi. Głodówka to chyba najgorsze rozwiązanie. Powoduje spowolnienie metabolizmu, co w konsekwencji prowadzi do otyłości. Należy zauważyć fakt, iż osoby otyłe często jedzą jeden posiłek dziennie co stanowi podstawowy błąd! Wszystkim grubasom proponuje sport i racjonalną dietę. Ewentualnie dalsze użalanie się nad sobą i modlitwy do boga. Może wysłucha? Buahaha
  11. Generalnie jak ludzie śmieją się z kogoś np. w szkole średniej to nie widzę powodu dla kórego mieliby nie śmiać się na studiach czy w pracy. Nie łudźcie się, że bedzie inaczej. Najprawdopodobniej są ku temu powody. Brutalne ale prawdziwe. Wcale nie jest tak, że to wszyscy są źli a Ty jesteś kozłem ofiarnym. Wszystkim nieudacznikom radzę głęboko zastanowić się nad sobą. Ewentualnie skonczyc z sobą ;-). Pozdr.
  12. Zauważyłem, że to dziewczyny najczęściej opuszczają rodzinny dom i chcą się usamodzielnić w wieku ok 20 lat. Przynajmniej w moim otoczniu tak jest. My, faceci, potrafimy chyba lepiej dostosowac się do zastanych warunków? Proponuję wnikliwie rozważyć wszystkie argumenty za i przeciw. I pamiętać, że często jeden argument potrafi przysłonić wszystkie pozostałe. Gorąco pozdrawiam!
  13. Mama jaka by nie była trzeba ją kochać ;-).
  14. October

    Moje ultimatum dla Was

    Nie jestem niedoszłym samobójcą. Choć nie będę ukrywał, że lubie ryzyko i adrenaline. Mój problem polega na tym, że popadam w skrajności. Potrafię być miły, spotykać się ze znajomymi, imprezować. A bywają dni, czasem godziny, że mam ochotę "podpalić świat". Znikam wtedy najczęściej na kilka dni, do nikogo się nie odzywam. W mojej głowie rodzą się chore myśli, również samobójcze. Czyli mam duże wahania serotoniny. Tak mi się wydaje bo w tym temacie jestem raczej laikiem. Ps, Widzę, że nastrój Ci się troche poprawił. Polecam to wykorzystać i pojść np na dyskoteke :-). Laski same sie kleją :-P. Pozdr.
  15. October

    Moje ultimatum dla Was

    Wyobraź sobie sytuacje, że urodziłeś się w XIX wieku w rodzinie robotniczej, pracującej 14h dziennie, bez perspektyw i w wiecznym głodzie lub porównaj swoje problemy do tych z przed kilkudziesięciu lat: wojny, obozu i zapachu śmierci. A teraz odpowiedz na pytanie. Czy naprawde Twoje problemy są na tyle poważne by pozbawić się zycia? Jeżeli tak to powodzenia i trzymam kciuki. Jestem zbyt znieczulony by przejąć się czyjakolwiek śmiercią. Sam z nią igram. Nie ma nic gorszego niż nieudana próba śmierci i kalectwo. Choc to może być kolejny impuls :-). Ps. Widziałeś może "Piłe"? Jeżeli nie to zobacz, ten film pozwolił mi spojrzeć na życie troche z innej perspektywy. Pozdrowienia
×