Skocz do zawartości
Nerwica.com

snaefridur

Użytkownik
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez snaefridur

  1. Przez wiele lat odnosiłam się do katolików wręcz wrogo. Potem poznałam trochę ludzi ze wspólnot neokatechumenalnych, ogólnie poznałam więcej wierzących, którzy starają się być lepszymi ludźmi i wiara im w tym pomaga i pogląd mój zweryfikowałam i zmieniłam. Sama jestem niewierząca, chyba od zawsze, dla mnie zawsze ST i NT brzmiał jak zbiór bajek, nie widziałam nigdy powodu czemu miałoby to być bardziej prawdziwe niż mity greckie.

     

    Czasem zazdroszczę wierzącym "wsparcia" jakie mają niezależnie od sytuacji. No ale wiara nie jest kwestia wyboru.

  2. Witam, z moim małżonkiem mamy zupełnie różne temperamenty seksualne, jeśli chodzi o Niego to seks raz na 3-4 miesiące jest normą. Nie ukrywam, że dla mnie jest to duży problem, on tego problemu natomiast nie widzi."Problem" w tym , że po (bardzo istotną, ale jednak pojedynczą) kwestią jesteśmy bardzo dobraną parą, kocham męża i nigdy nie rozważałam rozstania. W zasadzie nie wiem czego oczekuje pisząc ten post, bo sytuacja wydaje się patowa. Czy ktoś z Was może funkcjnuje w takim związku, który mimo wszystko jest udany?

  3. z łożka pomaga mi wstac tylko włączona suszarka do włosów

    Jak to robisz? Znaczy w jaki sposób Ci to pomaga? Pierwsze słyszę.

    Ja jestem w pracy, ale dzisiaj senność mnie ogarnia. Sam już nie wiem, czy to z powodu leków. czy z powodu spadku nastroju, jestem mocno zdekoncentrowany. Wszelka działalność zajmuje mi podwójną ilość czasu. Na razie daję radę, bo jeszcze luzik poświąteczny, połowy ludzi nie ma, bo na urlopach. Ale jak się z tym potem ogarnąć to nie wiem. Znaczy jak poprawić koncentrację, myślenie. Powinienem przestać brać leki, ale wtedy co innego szwankuje. Będzie ciężko

     

    Bardzo prosty, gdy poza kołdrą świat jest paskudny i zimny, tak jak na przykład teraz :( biorę leżącą obok suszarkę do włosów, włączam do kontaktu i się dogrzewam, póki mój organizm będzie na tyle dogrzany, by przeżyć odkrycie się :P

     

    A myślałam, że spod gorącego prysznica dziś nie wyjdę, chyba się myć przestanę w ramach protestu przeciwko aurze.

×