Skocz do zawartości
Nerwica.com

Guest_23

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Guest_23

  1. Guest_23

    ot

    Jak do tej pory odpowiedzi bez żadnych konkretów...
  2. Guest_23

    ot

    Aranjani, Co reprezentuje sobą ? jestem powiedzmy inteligentem na dodatek miły, czuły czasami wygadany a czasami nie :) nie palę, piję bardzo okazjonalnie. O to Ci chodziło ?
  3. Guest_23

    ot

    Aranjani, szukam prawdziwej miłości, nie interesują mnie przelotne związki czy sex na pierwszej randce, takie spotkania palę na starcie... -- 14 cze 2014, 19:07 -- Fakt, jestem troszkę sztywny i nudny ale i trochę oschły. Ale nie chcę się zmieniać, chcę pozostać sobą, chcę być pokochany taki jaki jestem bez żadnych zmian choćby nawet z tego względu, że zmiany w mojej osobie przychodzą bardzo opornie!
  4. Guest_23

    ot

    Podkreśliłem to tylko po to ponieważ świat teraz jest tak napędzony, że w większości każdy zwraca uwagę na materializm. Nie podkreśliłem tego po to, żeby się tutaj dowartościować ale, żeby między innymi wyeliminować to, że może jakaś mnie nie chce z powodu niskiego statusu społecznego. Ale spokojnie nie wywyższam się. Żenujące są też tutaj wypowiedzi niektórych także niektóre odpowiedzi przemilczę...
  5. Guest_23

    ot

    Cześć Mam 24 lata i mam problem ze znalezieniem sobie partnerki. Ciężko mi się żyje samemu, nie mam przyjaciół jedynie grono znajomych z którymi od czasu do czasu się spotykam jednak bardzo brakuje mi bliskości z kobietą nie chodzi tutaj o stosunek choć i on swoją odgrywa rolę ale głównie brakuje mi osoby/kobiety której mógłbym zaufać z którą mógłbym o wszystkim pogadać do której mógłbym się przytulić z którą mógłbym się spotykać w wolnych chwilach itp Byłem dłuższy czas w Anglii jednak brak drugiej osoby i samotność skłoniły mnie do powrotu. Przez całe zeszłe lato obficie imprezowałem ale i przy tym poszukiwałem dla siebie partnerki. Z mnóstwem dziewczyn tańczyłem i też sporą ilość poznałem lecz żadnej nie przypadłem do gustu po mimo swoich starań, dodam też, że i żadna z poznanych dziewczyn nie miała tego blasku w oku którego szukam. Nie wiem o co chodzi. Jestem schludny, ubieram się markowo, jeżdżę dobrymi samochodami, jestem średniej urody i jak większość moich znajomych twierdzi jestem wygadany i umiem bajerować dziewczyny. Być może niektórzy mi odpowiedzą żebym się nie spieszył, że mają więcej lat i też nie są żonaci ale to nie o to chodzi, Ja czuję mocną potrzebę drugiej osoby, chcę się związać, założyć rodzinę, mam sporo planów na przyszłość. Jestem zarejestrowany na różnych portalach randkowych jednak bez rezultatu. Dodam jeszcze, że byłem z tym u psychologa lecz nie potrzebnie bo nic mi w sumie nie pomógł. Nie mam wygórowanych oczekiwań, szukam zwykłej prostej kobiety która odwzajemni miłość mą. Proszę o wypowiedzenie się w moim problemie, może ktoś podsunie jakieś wskazówki które mnie lepiej naprowadzą lub choć częściowo rozwiążą mój problem.
  6. Witam Powodem mojego problemu jest to, że nie jestem zbyt komunikatywny w pracy. Jakieś 4 miesiące temu dostałem nową prace, jest to praca w hotelu gdzie pracuję jako kelener, przyjmuje i odbieram zamówienia. Kiedy dostałem się do niej był to Listopad - miesąc szczytowy. Pracowałem po bardzo duzo godzin dziennie,nie majac po 2-3 tygodnie dnia wolnego, byłem pracowity i szczery, pracownicy i szefostwo mnie bardzo polubili i choc to była praca tymczasowa szefostwo postanowiło mnie zostawic na dłużej, gdyż ich zdaniem bylem dobrym pracownikiem. Teraz od kilku dni widzę, że pracownicy i szefostwo również które wcześniej podjeło dezcyzję by mnie zostawic - stronią do mnie. Wiem, że w moich oczach jest lęk podczas rozmowy, odczuwam to kiedy z kimś rozmawiam nie wiem jak go pokonac może to też byc powodem stronienia do mnie. Nie wiem w czym tkwi problem ale dodam, że jestem osobą trochę zamkniętą w sobie i niezbyt komunikatywną może też to jest powodem, wcześniej w poprzednich pracach miałem podobny problem, że przez pewien czas byłem lubiany i tolerowany a później odrzucany. Nie wiem dlaczego takie coś mnie spotyka.. Jestem osoba miła, pomocna, życzliwą,lubię ludzi z którymi pracuję i nigdy na nikogo nie donoszę a takie nie miłe sytuacje mnie spotykają. Bardzo mi na tej pracy zależy i nie chciałbym jej przez to stracic jak poprzdniej gdzie zwolniono mnie za to, że nie dogadywałem sie z resztą pracowników choc niebyłem im nigdy w niczym przeciwny. Ten problem jest dla mnie bardzo uciążliwy i mam nadzieję, że opisałem go w miarę dorzecznie. Proszę Panią psycholog i forumowiczów o udzielenie mi wskazówek jak mam dalej postępowac w pracy bym dalej był tolerowany i lubiany przez resztę pracowników.
×