Skocz do zawartości
Nerwica.com

luk_beta

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez luk_beta

  1. Witam cię atrament.Zgadzam się z tobą introvertic samobójstwo nie jest rozwiązaniem (piszę to dlatego że sam mam za sobą kilka prób samobójczych przez które to niemal straciłem życie ale dzisiaj już wiem że to były złe decyzje skoro teraz tu jestem to tak poprostu miało być).Wiem łatwo jest mi to wszystko pisać bo w rzeczywistości wszystko dzieje się zupełnie inaczej ale uwierz mi trochę już przeszedłem w życiu.Ale nie będę się rozpisywał o sobie.W pewnym miejscu twojego postu napisałaś że zaczełaś doceniać swoje życie to znaczy że jest w tobie siła do walki a WALCZYĆ naprawdę warto i napewno nie jest to łatwe jednak mimo to warto.Powinnaś pomyśleć o wizycie u specjalisty (sam jestem pod stałym kontaktem z lekarzem) on napewno cię wysłucha i powie co dalej robić.Z mojej strony życzę ci aby wszystko się u ciebie ułożyło.Pozdr.Luk_beta. Myślisz że cierpisz tak naprawdę walczysz o Szczęście.

  2. Jeśli chodzi o objawy to poza tym wahaniem nastroju i lękami teraz nic innego nie odczuwam.W przeszłości miałem co prawda omamy i urojenia ale to przez jakiś okres czasu potem jedynyn najbardziej uciążliwym objawem był lęk(tak jak pisałem trudny do opisania coś takiego że bałem się ludzi i wychodzenia z domu).Jeśli chodzi o głosy to takich nie słyszałem nigdy.

  3. Tak.Takie mam rozpoznanie(zawsze wydawało mi się że lekarz psychiatra wie lepiej bo też nie raz zastanawiałem się czy tak naprawdę choruję na schizofrenie czy na coś innego)Możliwe że masz rację bo objawy by na to wskazywały.Trudno jest mi teraz to stwierdzić ale dziękuję za odpowiedż.Pozdr.

  4. Witajcie ponownie.A więc tak na schizofrenie choruję już 12 lat.Nie za dobrze pamiętam jak się to zaczeło ale jakoś gwałtownie pamiętam tylko że dosyć szybko choroba się rozwinęła.To było długie i trudne 12 lat a pierwsze lata choroby były najcięższe(zresztą kilkanaście pobytów w szpitalu to mówi samo za siebie).Objawiało się to naprawdę różnie a le napiszę co się dzieje w obecnej chwili bo to w sumie się teraz liczy.Najbardziej przeszkadzają wahania natroju to w zasadzie jest najgorsze w jednje chwili wszystko jest ok a zachwile wszystko obraca się o 180 stopni i jest totalny dołek.Wiem brzmi dziwnie ale jest prawdziwe.Czasami pojawiaą się lęki (co miało miejsce kiedyś bardzo często praktycznie codziennie) trudno je opisać.Wzasadzie teraz to te dwie rzeczy najbarzdziej przeszkadzają.Co do leków biorę Zolafren 10mg dwie tabletki, Lamitrin 25mg dwie tabletki i Abillify 15mg też dwie tabletki na dobę.Na tych lekach utrzymuję się najdłużej bez pobytów w szpitalu.Uwierzcie mi brałem naprawdę bardzo dużo różnych leków ale na tych funkcjonuje najlepiej.To w zasadzie tyle narazie.Jak będzie potrzeba napiszę coś więcej.Pozdr.Luk_beta.

×