Cześć,nie wiem jak jest miedzy teściami a zięciami, bo moja teściowa powiedziała mi dzisiaj , że teściowe za synowymi nigdy nie pójdą tylko za swoimi córkami,a traktują mnie a raczej oczekują żebym była służącą ich syna,bo mąż , który pomaga żonie np. w posprzątaniu po imprezie, to w ich odczuciu pantoflarz, także powiem Ci, że może być różnie ale raczej łatwo nie będziesz miał,chyba, że trafiłeś na normalnych ludzi a nie tak jak ja niestety:/Pamiętaj jednak,żeby nie zatruwać swojej drugiej połowy,znam to z autopsji,ponieważ twoja partnerka będzie jeszcze gorzej cierpieć...