Skocz do zawartości
Nerwica.com

taayhmmm

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez taayhmmm

  1. Witam. Założyłam tutaj konto, ponieważ chciałabym się Was poradzić co robić, może ktoś z Was miał podobną sytuację... Otóż od jakichś 2-3 tyg mój ojciec nie jest sobą. Zawsze narwany nerwus, krzyczał, opierdzielał nas, ale też bardzo dbał o to, żyło nam się dobrze. Dużo pracował ( jest zawodowym kierowcą, za kółkiem od 30 lat) i właśnie tu zaczyna się problem... Ojciec dostał trase za granice, bez nawigacji, nie znał języka... normalnie zero przygotowania, tylko tyle co mu słówka ważne wypisałam... Wrócił z tej trasy i nie ten sam człowiek... Ciągle mówił, że sobie nie poradzi, że już boi się jeździć, że straci pracę, że nie bedziemy mieli za co żyć... nie może spać. nie może jeść. chodzi wokół stołu w pokoju lub patrzy w podłogę. w nocy wstaje-ubiera sie i idzie na miasto, kladzie, zaraz znów wstaje....Prawie z nami nie rozmawia. Mama mówi, że nawet samobójcze myśli miał, przez te koszmary :/ Zawieźliśmy go do specjalisty i dał mu bardzo silne leki i to w dużych dawkach( lorafen, estazolam, i jeszcze jakieś nasenne coś na "M"), po których śpi dzień i noc... za 2 dni święta... i co, i ma je tak przespać?? kurcze nie wiemy co robić, lekarz diagnozy jednoznacznej nie podał, przepisał te leki i kazał po świętach przyjechać. może tych nasennych mu nie dawać?? nie wiem co robić...
×