Skocz do zawartości
Nerwica.com

karol_cia14

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karol_cia14

  1. Witam. Mam problem ze znajomą. Rzekomo cierpi na depresję. Codziennie od września br przychodzi do mnie do domu i od rana do wieczora siedzi przed komputerem i tam wylewa swoje żale. Jest to dla mnie męczące. Z uwagi na to, że znam ją wiele lat nie wyganiałam jej. Jednakże w chwili obecnej mam już tego po prostu dość. W swoim domu posiada internet oraz komputer. Komputer nie jest naprawiony, nie chce go naprawić, tłumaczy tym, że nie ufa nikomu i ktoś jej bedzie przegladal zdjecia. Beznadziejny powod jak dla mnie. Męczące jest jej wydzwanianie od 8 rano, pukanie do drzwi, sms i tak w kółko dopóki ktoś z domowników nie zareaguje. Wyglada przez okno i tylko sprawdza kiedy ktos wroci do domu, kiedy zapali sie swiatlo. A niedaj Boze jej nie otworz to bedzie 50x dzwonila do drzwi. Niedawno zdobyłam się na odwagę i powiedziałam jej grzecznie, że dosyć tego. Że nie mam ochoty na jej wielogodzinne siedzenie u mnie. Poplakala sie, straszyla samobojstwem. Dodam, iz ona ma ponad 30 lat. Bardzo sie zdenerwowala, gdy powiedzialam jej ze powinna naprawic swoj komputer. Zrobila mi wielka awanture, ze ona potrzebuje internetu jak tlenu. Nadal dzwoni, puka, smsy i tak w kolko. Jest to bardzo meczące. Co robic? Jak się od niej odczepić?
×