misigan

Czy wy na prawdę uważacie, że ja was z czegoś okradam? Że wpadam na to forum, żeby tylko zamącić, napsuć wam krwi i tyle? tak bardzo chcecie być inni i niezrozumiali? didado1!!! "jest to dośc irytujące kiedy ktoś pisze jestem taka sama jak Wy akurat Ci wierze bo...... muszę Wink" Wybacz ale chyba też jesteś człowiekiem, co? Nie muszę chorować na depresję czy nerwicę, żeby powiedzieć tak teraz jestem dokładnie taka jak wy i godna waszej uwagi. DIDADO1 nie wiem dlaczego uważasz, że nie zrozumiem? Nie wiem czy nie doceniasz mnie czy uważasz, że nikt poza chorującymi nie jest w stanie zrozumieć. Czasem trzeba doceniać ludzi i wierzyć, że można im pokazać coś więcej niż wyciągnięta rękę "Nie, sorry koleżanko ale ty nie wiesz o czym tu mowa. Nie ma sensu ci niczego tłumaczyć, bo po co." A ja właśnie dlatego piszę ten reportaż bo widzę w tym sens!!! I wierzę, że jestem w stanie zrozumieć to co przeżywacie - nie mam pojęcia jak to jest, przeżywać coś takiego ale mogę próbować zrozumieć, cały czas próbować zrozumieć. Ja w to wierzę i będę to powtarzać z uporem maniaka. Wystarczą dobre chęci i trochę samozaparcia. pozdrawiam serdecznie

agapla! Przede wszystkim - temat jak każdy inny równie dobry jak śmieć Blidy czy wybory prezydenckie. Po drugie nie prowadzę misji ratunkowej dla osób chorych czy potrzebujących a jedynie próbuję pokazać innym kim są ludzie spędzający czas na forum. Dziennikarstwo zawód jak każdy inny!!! A jeżeli chodzi o zarobki to uwierz mi, że dziennikarz w tym kraju zarabia tyle ile każdy przeciętny człowiek a czasem haruje więcej niż nie jeden pracoholik. Parszywa robota. Ale nie o tym chciałam tutaj rozmawiać. Są chętni do rozmowy i doceniam to!!! Szanuję te osoby, bo są gotowe poświęcić mi swój czas. A osoby, które nie chcą nie muszą - nikogo do niczego nie zmuszam. pozdrawiam

W tym temacie znajdę jedynie cząstkę odpowiedzi na jedno z pytań. Nie szukam opisu forum i co na nim robicie. Zależy mi żeby poznać wasze problemy. Was. I pokazać czym może być internet w walce z chorobą.

Witam Przede wszystkim nie chciałabym by ktokolwiek z Was traktował mnie jak intruza. Jestem zwyczajną osobą, tak jak każdy z Was i zajmuję się takimi samymi rzeczami jak Wy? Pracuję obecnie na reportażem o wspólnotach internetowych, które tworzą się ze względu na łączące członków zainteresowania, plany czy tak jak w Waszym przypadku problemy. Chciałaby porozmawiać z Wami o tym, dlaczego tutaj zaglądacie, czego tutaj szukacie, w jakich okolicznościach trafiliście na forum i czym jest ono dla was? Czy pomoc jaka oferowana jest osobom cierpiącym na nerwicę lub depresję w "realu" nie jest tym czego oczekujecie? Czy w świecie rzeczywistym nie znacie ludzi, z którymi możecie otwarcie porozmawiać? Czy chodzi o to, że tutaj jesteście anonimowi i nie ponosicie konsekwencji? Chciałbym poznać Wasze motywy i zrozumieć czym dla Was jest to forum. Nie chcę jednocześnie nikogo do niczego zmuszać, nie poluję na sensację. Dziennikarz wbrew temu co obecnie prezentują media nie szuka sensacji a jedynie pokazuje rzeczywistość. Przynajmniej powinno tak być i zawsze staram sie wypełniać misję a nie kombinować i podpuszczać. Dlatego, oficjalnie przedstawiam sprawę a nie podszywam się pod kogoś z problemami. Liczę, że będziecie gotowi do współpracy. Mieszkam w Katowicach i gdyby znalazło się kilka osób gotowych się spotkać ze mną i porozmawiać o problemach z jakimi się borykacie oraz o tym wszystkim co łączy się z depresją czy nerwicą i tym forum, byłoby mi bardzo miło. Jednocześnie zapewniam wszystkich, którzy będą chcieli się wypowiedzieć, że Wasze nicki z forum oraz wszelkie dane osobowe i informacje, pozwalające na waszą identyfikację zarówno w rzeczywistości jak w świecie wirtualny zostaną zmienione. Czy jesteście chętnie porozmawiać ze mną? Osobą, która nie ma pojęcia o tym z jakimi problemami sie borykacie i czego szukacie w sieci. Ale jednocześnie osobą, która chce ten świat poznać?