Skocz do zawartości
Nerwica.com

dedek2

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia dedek2

  1. Dziękuje za te strony trochę mi pomogły.
  2. znaczy się mi lekarz przypisał asertin i ryspolit ale boje się że mam jaskre i tam podnosi ciśnienie tętnicze i nie biore dopuki okulista nie powie ok. Bo jak bym jeszcze ślepy został to już tylko linka by pozostała .
  3. Witam napisałem w tym dziale gdyż mam podejrzewam że mam tą i tą odmianę nerwicy jak nie coś jeszcze gorszego. Moja historia z nerwicą rozpoczęła się już jak byłem mały już wtedy bałem się różnych rzeczy i będąc młody wypowiadałem w głowie bluźnierstwa wobec Boga które były nie kontrolowane, oraz miałem lęk przed szkołą a dokładnie przed tym jak na wf zamykane był drzwi. W późniejszych latach mojej choroby natręctwa przekierowały swoją drogę na bakterie i różnego rodzaju zarazki bałem się jeść produktów pochodzenia kur itp: bo salmonella i wymiotowanie, bałem się też różnego rodzaju chorób jak grypa itp.Często myłem obsesyjnie ręce aż do krwi czasami. Aż do niedawna kiedy moja głowa jeszcze bardziej zmieniła tok myślenia czyli do czasów współczesnych, bardzo często teraz wypowiadam w głowie bluźnierstwa nie mogę ich powstrzymać, jeżeli wypowiadam jakieś bluźnierstwo np: Bóg to ....., staram się zmieniać myśli w innym kierunku lub wymawiać inne słowo które blokuje tą myśl,boję się że Bóg ukaże mnie za to w jakiś sposób np: zabierając to co dla mnie cenne lub czegoś nie da. Dalej mamy obsesyjne myśli, że ktoś coś knuje wobec mnie, podejrzewam że robi coś co może być prawdą ale nie musi. Boję się opętania od czasu jak na lekcji religii ksiądz puścił nam anelise michael, czuję lęk boję się że coś na mnie wyskoczy, czuje się jak bym w innym świecie jak gdzieś pojadę coś zobaczę to wszystko staje się inne, całe otoczenie do koła to takie bardzo dziwne uczucie, dalej mam też takie coś, nie wiem czy to można określić przewidywaniem ale nieraz jak pomyśle co się stanie to tak się dzieje. Po za tym nałogowo masturbuje się na tle masochistycznym co jest bardzo uporczywe i nie przyjemne, ostatnio boję się, że oślepne (jaskra itp). Tak się złożyło że mam rodziców alkoholików i boję się mając ich geny że będę takim samem potworem jak oni, więcej objawów jakie mam nie mogę sobie ich przypomnieć ale jest ich mnóstwo te myśli które mam w głowie w zasadzie głosy dotyczą każdego i wszystkiego. Boję się że kogoś skrzywdzę, mam poczucie winny, oraz tak samo jak w przypadku Boga gdy widzę chorego zastanawiam się czemu mu się nie udało i inne myśli takie jak śmianie się z osoby chorej, uczucie ,że robię coś nie tak jak chce Bóg. Proszę o porady i czy ktoś ma podobne objawy, bo ja już jestem załamany.
×