Witam wszystkich, nie wiem czy pisze w dobrym dziale, jeżeli nie to proszę powiedzcie. Nigdy nie korzystałam z porady psychologa ani nie pisałam na żadnym forum wiec debiutuje w tej roli. Zawsze odsuwałam od siebie myśl, że mam ze sobą problem, wmawiałam sobie, że jest wszystko ok a rzeczywistość była zupełnie inna .
Mam zaburzenia osobowości, chociaż nie wiem czy tak to się nazywa, może wy mi powiecie?
Zdecydowałam się napisać na forum ponieważ przez ostatni rok zmagam się z poszukiwaniem pracy i właśnie w ciągu tego czasu zauważyłam, że coś jest ze mną nie tak i chce to zmienić bo idzie to w złym kierunku. Odkąd pamiętam miałam problem z kontaktami miedzy ludzkimi: bałam się wypowiedzieć na dany temat, poprosić o coś kogoś obcego czy pójść do sklepu. Zawsze przewalają mi się po głowie słowa "co ludzie powiedzą" i tak zostało mi do dzisiaj. Nie mówiąc już o załatwieniu sprawy w jakimś urzędzie - trzęsę się jak galareta i z góry przed wejściem ustalam scenariusz co powiedzieć i jak się zachować a i tak w konsekwencji wszystkiego zapominam. Wszystko wzięło się chyba stąd, że zawsze miałam problemy z nadwagą. Nie była ona jakaś duża (w granicach 15kg), jednak bardzo mi ona przeszkadzała i przez to nigdy siebie nie akceptowałam, rówieśnicy śmiali się ze mnie. Myślałam, że nadwaga powoduje to, że jestem gorsza od innych, mało inteligentna, że czegokolwiek się chwycę to od razu zepsuje (więc po co w ogóle zaczynać), jednym słowem brak mi pewności siebie. Pisze w czasie przeszłym (nie wiem dlaczego) jednak to trwa do dzisiaj. Mam 25 lat, ukończone 2 kierunki studiów, trzecie w trakcie realizacji i nadal czuję się jak ta gorsza
Jak wcześniej wspomniałam szukam pracy tzn. staram się. Wysyłam CV ale podświadomie myślę, że na pewno się nie odezwą, a jak już się odezwą to będą lepsi. Nawet przy wybieraniu ofert pracy wmawiam sobie, że nie dam sobie w tej pracy, ta praca nie jest dla mnie - chociaż spełniam większość warunków.