Skocz do zawartości
Nerwica.com

karolinaaaaa

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karolinaaaaa

  1. cześć, ja od pewnego czasu mam cos takiego. mysle ze to przez nie w porę wykryta nerwicę albo własnie na odwrót....depresja to podstępna świnia, bardzo załuję ze dałam się w to wszystko wpedzic. Zawsze byłam wesołą, energiczna osobą, mierzącą wysoko i mającą ambicje. problemy zaczeły sie po skonczeniu liceum, nie dostałam sie na wymarzone studia, a nie miałam w sobie siły samozaparcia żeby walczyć. no i się zaczeło.przez jakiś czas było ok, prawdziwe klopoty ze zdrowiem mam od ok 2 lat, wrocilam z zaagranicy, wrociłam na swoje stare stanowisko pracy no i jak by mnie ktos walnął młotkiem w głowe. duszności, niechęć porannego wstawania, problemy z zasypianiem(bardzo częste pomaganie sobie piwkiem, albo nawet dwoma). ale to co sie ostatnio ze mna dzieje( od ok 3 miesięcy), przechodzi już wszelkie granice. w marcu mi sie nie udało dostać do wymarzonej pracy, wiec jestem skazana poki co na siedzenie w starej, która mysle pośrednio jest sprawcą mojego złego samopoczucia, bo jest to praca zbyt mało rozwijająca.wariaci sami naookoło którzy mysla tylko o swojej karierze, a ja posrodku, szara mysz, bez wykształcenia, która za friko pomaga im się wspinac na szczyt kariery. najgorsze jest to ze ja nie wiem jak i co mi pomoze. mam takiego doła nieraz ze czuje ze pomogł by mi tylko ryk, ale nie moge bo sie rozmarze w pracy, albo pomogło by mi ubranie się i wyjscie do domu. bo o dziwo jak tylko opuszczam mury mojej pracy to czuje się lekko jak motyl, w głowie mi sie nie kreci itd. ale to tez do czasu bo jak mijam sie z kims na ulicy i ten ktos się spojrzy to zaczynam miec takie dziwne uczucie, ze ten ktos sie patrzy na mnnie bo jestem brzydka, albo brudna na twarzy. cały czas mysle o oddychaniu, bez sensu zupełnie,mam wrazenie ze nie łapie wystarczająco duzo powietrza, az w koncu sie naoddycham i mi sie we łbie kręci. Oczywiscie na kazde pytanie w tescie na depresje, dotyczące złego samopoczucia w róznym znaczeniu, odpowiadam "często", wiec ewidentnie wynik testu ma mi udowodnić ze mam cięzką depresję i mam sie udac do specjalisty. z tym ze przy deprecji człek nie powinien być tak pobudzony jak ja.....a ja na serio wybucham, wyzywam wszystkich naokooło, jak mnie coś wkurza to łaze i to wszystkim powtarzam,z byle powodu, a za chwile chce mi sie płakać. sorry za chaotyczny wpis, ale mam tyle do powiedzenia, samo to ze tutaj cos naskroobałam, w pewnym sensie mi pomogło a tak szczerze to nawet nie wiem czy ktos to przeczyta i będzie mi chcial pomoć. pozdrawiam nerwicowców-depresyjnych...
×