Skocz do zawartości
Nerwica.com

Heidi__17

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Heidi__17

  1. Heidi__17

    Depresja objawy

    Witam! Już kiedyś pisałam na tym forum... od pewnego czasu mam swojego psychiatrę i wcale nie jest dobry... stwierdzil u mnie depresje i nerwice ;/ chce go zmienic bo w ogole mi nie pomaga, ale nei o tym chcialam tu pisac... Od jakiegos miesiąca mam dziwne objawy ;/ Nic mi się nie chce, jestem wiecznie senna, potwornie boli mnie głowa (cały dzien mnie nawala i nie moge skupic sie na niczym innym tylko na bólu), mam częste bóle żołądka... pomocy mam dośc użalania się nad sobą, rodzice oraz przyjaciele mają jush dość słuchania jak bardzo się źle czuję i wszystko mnie boli (( czekam na odp pozdro!
  2. Witam! Szukam dobrego psychiatry z okolic Koszalina i Białogardu...
  3. Witam! Mam pytanie... niedawno odstawiłam lek o nazwie afobam, ale obawiam sie, że jestem uzależniona, bo czuje się fatalnie... w związku z czym chciałąbym abyście pańswto mi napisali czym charakteryzuje się uzależnienei od leku jakim jest w tym przypadq Afobam... Z góry dzięki!
  4. Heidi__17

    jaki lek na depresje

    Byłam u psychiatry... mam depresję (podobno od zażywania afobamu) i nerwicę (już od dawna) nie chcę już brać leków, bo mnie oszałamiają... sam psychiatra nie wie jak mi chyba pomóc, więc musze sama dzialać i nie faszerowac sie wiecej lekami ;/ co na poprawe humoru w naturalny sposób??? Biorę tylko magnez (bo skaczą mi miesnie :)) i nie bede brala innych świństw (lekow po których mam jakieś dziwne déjà vu) moze spróbowac deprim, co? Koleżanka mowila mi, że podobno nie uzależnia ani nie powoduje uczucia oszołomienia... Doradźcie... z dóry dzięki, pozdro pa
  5. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    No wiesz, ale to nie moja wina, że mam nerwicę, że jestem bardzo nerwowa i można powiedzieć, że chyba tesh z deczka przewrażliwiona... :] co do "bycia najlepszym" to przede wszytskim... skormność, ale ja zawsze byłąm najlepsza prawie we wszystkim, a teraz nie daję sobie rady z zakuwaniem, to pomyśl jak ja się czuję ale co racja to racja po amfe nie ma co sięgać!!!! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:01 pm ] A byłeś u psychiatry z tym wszystkim? Jakie np masz leki? Myślisz, że gdybym udała się do psychiatry to on wiedziałby co mi jest, jak mi pomóc?
  6. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    Ja nie, jeszcze nie jestem studentką... jestem w liceum.. mimo, że może się wydawać, że tu się w ogóle nie zakuwa to, żeby być "tym najlepszym" można zrobić prawie wszystko. Amfy nie brałam i nie chcę brać :) zmieniłam zdanie, bo mimo, że adderall jest kilkakrotniej słabszy to zawsze zeirea jakąś cząstkę amfy... A czemu pytasz?
  7. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    Niop wszyscy macie racje co do tej amfy, to kiepski pomysł! Wczoraj szperając w necie znalazlam to: http://szybkanauka.net/suplementy No, ale znów ten suplement wydający się najbardziej skutecznym czyli ALC nie powoduje utraty wagi, a ja chciałabym tesh ciutki schudnąc... Adderall wydawał się idealny na zakuwanie i utratę wagi, ale on stanowczon ODPADA! Co do Plussza to piję go :) ale niestety nic nie daje :) Ja śpię tylko po 4-6 godz, bo trza zakuwać... Wczoraj jak uczyłam się wiersza to nie mogłam go zakuć a jak dziś wyszłam na dwór to zakułam go w godzinkę :) fajnie heh
  8. ja mam tak, że już chyba z 3 lat nikogo dla siebie nie znalazłam... od chwili gdy zdradził mnie chłopak... miłość przestała dla mnie istnieć i nie potrafię kochać, nie potrafię odwzajemnić uczucia to przykre a przecież jestem taka młoda, moje kumpele szaleją z chłopakami a ja w ogóle od nich uciekam, krępują mnie, nie che mieć z nimi nic wspólnego...
  9. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    "dobrej nocki" hehe nie tak łatwo... jeszcze musze trochę pozakuwać, póki mam ostatki sił po dzisiejszej kawie... w łóżq czekają na mnie słówka z niemca... pozdrawiam również
  10. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    czyli wychodzi na to, ż eu psychiatry to będę musiała tylko odpowiadać, bo będę pytana... Na szczęście nie będzie to to samo co u psychologa "co ci jest" no i nawijaj mu a on słucha tylko i nic nie gada... weź tak mów o sobie przez godzinę ;/ Może przez tego psychologa mam takie uprzedzenie... nie wiem ;/ dziękuję bardzo za wsparcie :*:*:* jak dobrze, że istnieje to forum... :)
  11. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    Napisze jak tam było u psychiatry... Dzięki za wsparcie, pewnie tego było mi trzeba, ale co do tych "wspomagaczy" to wątpie, że tu pomoże mi psychiatra... Jak rozmawiałam z psychologiem to sam mówił, że ciężko znaleźć dobrego psychiatrę, który naprawdę zainteresuje się moim problemem, bo jego zdaniem, większośc wypisuje poprostu ADHD osobom młodym, które przychodzą po poradę i chcą usłyszeć diagnozę... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:07 am ] nie dodałam jeszcze, że jak psycholog na samym wstępie rozmowy pytał mnie "no to o co chodzi, w czym jest problem?" to nie wiedziałam od czego zacząć, byłam trochę zaskoczona tą jego "gadką bez ogródek"... i aż mi się chciało płakać... bo jak tu powiedzieć co jest 5 skoro samemu się dobrze nie wie, więc aż sie boję co to będzie u psychiatry
  12. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    Do psychiatry jadę dopiero pierwszy raz... i to w następnym tygodniu... rodzice nawet nie chcieli mi załatwić wizyty ale jakoś to będzie. Trudno mi, bo w sql tyle zakuwania a ja nie daję rady, bo nie moge się skoncentrować ani zapamiętywać. Jestem zmuszona do tego, żeby wypić kawe (a najchętniej bym tego nie robiła bo serducho mi potem wali jakby mialo zaraz wyskoczyc), przy nerwicy to chyba kawa nie jest najlepszym pomyslem a bez niej znow jestem przymulona i ospala . Afobam odstawilam narazie, nie biorę go jush chyba 2 tyg :) bo troche mnie ZBYT "przymula..."
  13. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    no spoko :) ale jak Pani myśli... co mogłoby być dobre na zakuwanie? Mam nerwice (biorę afobam) i przez to wszystko duże problemy z koncentracją i pamięcią... ;( usłyszałam coś o tym adderallu więc napisałam... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:38 am ] problem z czym?
  14. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    Szukam jakiegoś dobrego wspomagacza do zakuwania... czy przy nerwicy lub ADHD to niebezpieczne zażywać taki lek?
  15. Heidi__17

    Adderall (amfetamina)

    Proszę o poradę... wiem, że to może nieodpowiednie forum, ale potrzebuję porady... czy adderall jest w Polsce dostępny? Troszkę czytałam o tym w necie, ale są na temat tego leku różne opinie... i nie wiem w jakie mam wierzyć (szczerze mówiąc). Ile on kosztuje? Przeisać może go tylko psychiatra, tak? Napiszcie mi o nim coś więcej... proszę i dzięki z góry. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:55 pm ] PROSZĘ NIECH KTOŚ COŚ NAPISZE... :]
  16. Heidi__17

    <<<WITAM WSZYSTKICH>>>

    Witam wszystkich forumowiczów! jetsem tu nowa :) jeżeli ktoś chce to może looknąć i się wypowiedzieć na temat mojego problemu... :] fajnie by było :) oto link: http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=755&postdays=0&postorder=asc&start=30
  17. powiedzmy, że pójdę do ginekologa... wiesz może jaką ewentualnie chorobę mógłby wykryć? No i co kazałby robić... bo ja to jestem raczej wstydliwa [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:54 pm ] Aniu jakoś to będzie, musi być heh cierpimy razem, we dwójkę zawsze raźniej :) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:07 pm ] kurcze trochę dużo zapowiada się wizyt w najbliższym czasie u mnie... lekarz pierwszego kontaktu, ginekolog, psycholog, psychiatra, alergolog i neurolog... ciekawe czy powiedzą co mi jest... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:36 pm ] kurcze troszki dużo tych wizyt się u mnie w najbliższym czasie zapowiada... ginekolog, lekarz pierwszego kontaktu, psycholog, psychiatra, alergolog i neurolog... zapomniałam o czymś? hehe :) [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:39 am ] Byłam u lekarza pierwszego kontaktu... przepisał mi na tą niedoszłą alergię Buderhin (aerozol do noska), Clemastinum (tabletki) wypisał mi to skierowanie do alergologa, więc może jutro pojadę (zobaczę jeszcze). Przepisał znów Afobam (bo mi się skończył), mam najmniejszą dawkę - 0,25 mg dziennie brać (zawsze tak brałam), ale lekarz powiedział, że mam starać się dawkę ograniczać i brać tylko w "wyjątkowych sytuacjach", ale jedna tabletka Afobamu i to na dodatk 0,25 mg dziennie to dla mnie zdecydownaie za mało, bo w sytuacjach stresowych aż drżę... i nie dał skierowania do neurologa (wiedziałam). Powiedział, żebym najpierw załatwiła sprwawę z alergologiem... ale gdyby mi dał jeszcze skierowanie do neurologa to bym mogła "upiec dwie pieczenie na jednym ogniu", bo nie musiałabym jeździć dziesięć razy do tych lekarzy... *** POCIESZAM SIĘ, ŻE JAKOŚ TO BĘDZIE....***
  18. mam psa i kota, ale te problemy (tzn. zatkany nos, świąd, pieczenie oczu, łzawienie pojawiają się zawsze na wiosnę), poza tym zwierzaki zawsze były u nas w domu i to raczej nie jest powodem tej alergii. Może tak jak Ania chodzi tu o pyłki, bo teraz drzewka, roślinki itp kwitną, pylą...
  19. Aniu... a jeżeli by się okazało, że to alergia to nawet tabletki nie pomagają i tak czy owak trzeba ten okres wiosenny "jakoś" przetrwać? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:44 pm ] hehe tylko co ja bym takiemu ginekologowi powiedziała... pierwszy raz bym tam poszła...
  20. Oki jutro jak wrócę od lekarza to jeszcze napiszę wam czy dał mi te dwa skierowania (mam nadzieje, że da i będę się o to modliła) :) a co do tych hormonów to do kogo powinnam się zwrócić z tym? Jak wyglądają takie badania? Gdzie się je robi? Wiem tylko tyle, że z tarczycą jest u mnie spoko
  21. Miałam robione badania... mój lekarz pierwszego kontaktu powiedział, że są bardzo dobre, potem kazał jeszcze zmierzyć ciśnienie mam 120/70 (chociaż nie wiem co ma ciśnienie do moich dolegliwości :]); także wyniki mam bardzo dobre i nic tam nie znaleziono... robiłam morfologię, cukier, EKG itp a co do niedoborów witamin to biorę centrum i skrzypowitę, bo też myślałam, że to może niedobór witaminczy coś w tym stylu... Cóż jeszcze zobaczę, bo jutro idę do mojego lekarza pierwszego kontaktu, poproszę po skierowanie do alergologa (bo aktualnie płaczę przy pisaniu tej odp taki mam katar, zapewne od alergii, ale ja tu nie będę stawiała diagnoz :] i od razu może jakoś namówię go, żeby dał mi skierowanie do neurologa... a w środę idę jeszcze do mojego psychologa (będę rozwiązywała jakieś testy na inteligencje) ale wcale nie chce mi się tam iśc, bo ajk już pisałam wcześniej "oni myślą, że wszystko wiedzą" ;/ dziękuję wam za rady :*
  22. Dzięki Aniu za wsparcie :) wreszcie ktoś się zainteresował moimi problemami :)
  23. Witam wszystkich forumowiczów, którzy to czytają! Mam 17 lat i na forum używam imienia... hmm Heidi :] Piszę to, ponieważ kompletnie nie mogę poradzić sobie z moim życiem,w szystko mi się wali, jestem tym wszystkim zmęczona, nic mi się nie chce a co najgorsze... miałam kilka prób samobójczych, ale zabrakło mi odwagi... Nie wiem od czego mam zacząć... ale kiedyś w końcu trzeba to wszystko z siebie wyrzucić A więc tak... od kilku lat żyję w ciągłym stresie, wszystko mnie przeraża, nie chce mi się spędzać czasu z innymi ludźmy, unikam z nimi kontaktu, wiecznie czuję się zmęczona, mam silne bóle głowy (aż czasem robi mi się ciemno pod oczami i kręci mi się w głowie), miewam bóle mięśni i skurcze... mam wysypkę na lewej ręce (nie wiem od czego), cały czas jestem zdenerwowana, serce mi szybciej bije, miewam nawracające uczucie beznadziejności w potyczkach z trudnościami życia (tak ogólnie), strasznie przytyłam (aż 10 kg!!!), odczuwam (na maxa) wyczerpanie nerwowe, dokuczają mi bóle żołądka, nie wiem czy to ważne, ale przynajmniej raz w miesiącu łapie mnie grypa (a później muszę wszytsko nadrabiać po nocach co było w sql), STRASZNIE PRZESZKADZA MI TO, że nie mogę się głośno, szczerze i swobodnie śmiać!!! Poprostu nie umiem! Boję się tego... Tendencja do nagłych ataków płaczu kiedyś mi dokuczała, bo co chwilę się rozklejałam a teraz kompletnie nie mogę wydusić z siebie ani łezki, bo poprostu "nie mam na to siły, i tak jestem beznadziejna" mam tiki nerwowe, czasem zgrzytam zębami, mam obniżoną samoocenę, jestem zawsze senna i niewyspana, strasznie się pocę (czasem jestem cała mokra, moje ciało jest całe wilgotne), często chce mi się... siusiu, czasem jak się wkurzę (a mam dopiero 17 lat) to kupuję sobie fajki i pale tyle ile dam radę... ostatnio to było 5 fajek a po przyjściu do domu wymiotowałam resztę dnia nie mogę się skoncentrować, czasem zapominam proste rzeczy, o których niedawno była mowa... często leci mi krew z nosa, jestem osłabiona, kilka razy miałam tak, że... zemdlałam, byłam blada jak ściana i potwornie bolała mnie głowa cechuję mnie impulsywne zachowania, niestabilność emocjonalna, zwiększona lękliwość (wszystkiego się boję idąc przez las rozglądam się na prawo i lewo czy ktoś mnie nie śledzi... kiedyś podczas wystąpienia w szkole głos mi się załamywał, cała się trzęsłam,zarumieniłam się-poprostu miałam potwornego buraka, pociłam się a nogi i ręce z resztą jak reszta ciała strasznie mi drżały), kilka razy podczas spaceru z psem zdarzyło mi się, że widziałam jakiegoś facveta a potem on zniknął... czasem boli mnie kark lub kręgosłup (rodzice mówią, że to od złego spania), zażywam środki uspokajające (w ciut większych ilościach), czasem jak każdy nastolatek sobie popijam z kumpami i koleżankami, parę razy zdarzyło mi się pić samejw domu szybko i łątwo się denerwuję, ekscytuję (raz jak mama mnie zdenerwowała, bo moi rodzice strasznie faworyzują moją młodszą siostrę to tak się wkurzyłam, że aż nadłamałam biurko, na którym stoi komputer). Nie wiem czy to normalne i istotne, ale mam miesiączki, które trwają aż 7 dni i są strasznie obfite... niw mówiąc już o tych bólach brzucha! Czuję się dziwna, słaba, jakbym była odrealniona od tego " świata". Nie potrafię przeżywać radości, bo wolę martwić się problemami, przypuszczeniami, ż e"coś się nie uda", "co będzie jeżeli...", cięzko podejmować mi jakiekolwiek decyzje, chociażby takie... którą wybrać kurtkę, bo raz podoba mi się taa jak kupię tę to będę niezadowolona. Czy ja mam fobię społeczną, depresję, nerwicę a może to jakiś rak, może mózgu, co?? Proszę niech ktoś mi powie co się ze mną dzieje... Moi rodzice tak jak i dziadkowie twierdza, że wymyślam i sobie coś urajam!!! Lekarz powiedział mi, że to może być nerwica, ale nawet nie dał skierowania do neurologa a ja nie wiem co mam robić! koleżanki mówią, żebym nie przesadzała, ale ja naprawdę tego nei robie!!! Poza tym ostatnio złapała mnie (jak co roku o tej porze) ta sama dolegliwość... Jak wiemy czas wiosenno-letni to czas wszelkich alergii... Co roku przychodzę z tym samym do lekarza a on wypisuje mi tylko leki zamiast dać mi skierowanie do alergologa!!! Jestem pewna, że to alergia i zapalenie spojówek! Moje oczy mnie pieką, swędzą, łzawią, mam potworny katar (cały czas leci mi z nosa) i kicham non-stop nie mogąc zasnąć... ale coż, lekarz mówi, że nie mam alergii! Co tu jeszcze dodać... może te moje dolegliwości są czymś spowodowane? Jakimś wstrząsem z dzieciństwa? Jak uważacie? Nie chcę iść do psychologa, bo oni uważają, że wszystko wiedzą i traktują mnie jak wariatkę (przynajmniej Ci, u których ja byłam). Co do tych urazów... to kiedyś jak jeszcze byłam mała to oderzyłam się głową o kamień i strasznie krwawiłam, czy to może być powód? Czy muszę zrobić sobie tomografię?? Chociaż jak tylko bym powiedziała rodzicom, że chce zrobić takie badania zaraz by gadali: "jak zwykle wymyślasz, tobie wiecznie coś jest, cały czas Cię wszystko boli". Proszę o pomoc!!!
×