Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anonim1

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anonim1

  1. Anonim1

    co dalej .?

    jestem zamkniety na ludzi nie wiem o czym mam z nimi rozmawiac mam wrazenie ze patra sie jak na idiote...
  2. zgubiłem sens wszystkiego... nie wiem co sie stało
  3. Witam chciał bym sie dowiedziec jak to wyglada z psychologiem .. ide do niego opowiadam co mnie boli co sie dzieje i co dalej ? czy psycholog moze wysłac nas na przymusowe leczenie? Anonim, bardzo proszę, żebys przed zakładaniem nowego wątku, przeszukał forum i nie dubluj postów.
  4. Anonim1

    jak to mozliwe??

    Witam opowiem wam swoja kurtka historie. mam 21 lat jest silnym fizycznie człowiekiem ale psychika mi ostatnio siada.... byłem z dziewczyna przez 4 lata kochałem ja i kocham bynajmiej tak mysle ale ostatnio sie rozstalismy juz na dobre a tego chciałem a zarazem nie chciałem bo jak bylismy ze soba ona była bardzo opiekunacza dawąła mi duzo miłosci martwiał sie o mnie i wtedy wydawało mi sie ze tego nie potrzebuje ze to jest zbedne a teraz jak jestem sam to mi tego brakuje i dołuje mnie to ze nie mam juz nikogo takiego jak ona..boje sie ze nikogo ni poznam juz nigdy i bede sam. i tak było za kazdym razem jak ze soba zrywalismy .bałem sie jej powidziec o tej shizie wgle sie boje komu kolwiek powiedziec bo nie wiem co z tego wyjdzie i sie tego boje...jak bym miał zaraz zwarjowac albo oszalec..im bardziej o tym chce nie myslec tym bardziej mysle .. jak sie rozsstalismy po 4 latach dziewczyna podsomowała ze starałem sie byc dobrym człowiekiem ale mi nie wyszło i ze jestem zły .... siedze przed kompem leca mi łzy i zastanawiam sie jak jest ses tego podłęgo zycia.... co dalej nie wiem boje sie tego /..// z gory przepraszam za ortografie...
  5. Anonim1

    co dalej .?

    nie potrafie nikomu o tym powiedziec. to jest za powazne jak dla mnie wszystko staneło do gory nogami... -- 14 lis 2011, 20:16 -- nie potrafie wgle z nikim o tym mowic bo dla mnie to jest cos najgorzego mowic komus ze mam cos z głowa nie tak...
  6. Anonim1

    co dalej .?

    Witam opowiem wam swoja kurtka historie. mam 21 lat jest silnym fizycznie człowiekiem ale psychika mi ostatnio siada.... byłem z dziewczyna przez 4 lata kochałem ja i kocham bynajmiej tak mysle ale ostatnio sie rozstalismy juz na dobre a tego chciałem a zarazem nie chciałem bo jak bylismy ze soba ona była bardzo opiekunacza dawąła mi duzo miłosci martwiał sie o mnie i wtedy wydawało mi sie ze tego nie potrzebuje ze to jest zbedne a teraz jak jestem sam to mi tego brakuje i dołuje mnie to ze nie mam juz nikogo takiego jak ona..boje sie ze nikogo ni poznam juz nigdy i bede sam. i tak było za kazdym razem jak ze soba zrywalismy .bałem sie jej powidziec o tej shizie wgle sie boje komu kolwiek powiedziec bo nie wiem co z tego wyjdzie i sie tego boje...jak bym miał zaraz zwarjowac albo oszalec..im bardziej o tym chce nie myslec tym bardziej mysle .. jak sie rozsstalismy po 4 latach dziewczyna podsomowała ze starałem sie byc dobrym człowiekiem ale mi nie wyszło i ze jestem zły .... siedze przed kompem leca mi łzy i zastanawiam sie jak jest ses tego podłęgo zycia.... co dalej nie wiem boje sie tego /..// z gory przepraszam za ortografie...
×