Skocz do zawartości
Nerwica.com

magic

Użytkownik
  • Postów

    602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez magic

  1. wy chcecie same suplemnty brać czy połączyć suplement z psychotropem?na własną ręke bym nie próbował też mam książke dr amena neuropsychiatry z usa i jest dział o suplementach i nalezy to konsultować z lekarzem... ja ostatni tydzień przeleżałem praktycznie próbuje sie skontaktować ze swoją lekarką nie było jej dziś w klinice ani poradni a miałem zadzwonić jak sie czuje do niej bo mam nowe leki....wrrrr rodzina sie martwi bo z deprersją choruje także rodzina i to przykre ,nieprawdopodobne zmęczenie mam ... co to będzie...
  2. tłumienie emocji nie dobra rzecz ale coś, ktoś spowodował że je tłumilliśmy kiedyś i zazwyczaj jest to patologiczna rodzina...
  3. cóż co do psychoterapii to motywacja i chęci są bardzo ważne ale łatwo sie pisze i mówi trudniej się realizuje nie wiem jaką rade wam dać ja byłem na 7f i w sumie nie skorzystałem z powodu braku emocji czyli poważnej depresji zapewne nie wiem co to proces leczenia kiedy sie zaczyna a to bardzo ważne tylko depresja zabiera to podejście i to jest problem bo trzeba tam jechać z motywacją a często tam ludzie jeżdżą bo nie mają wyjścia tzn niby chcą coś zrobić ale nie robią bo to rudne jest kurde o sobie mówić jak sie całe prawie życie nie mówiło :'>
  4. albo oddzielenie choroby od osobowości?mnie jak rozwali to całego i to mnie wkur...czyli psychologia też siada też tak macie??bo chyba powinno być jak jest gorzej to gorzej troche ale żyjesz dalej a mnie to tak ścina wrrr później znowu trzeba sie podnieść i troche udawać troche sie starać...eh przykre to
  5. mnie sie wydaje ze te lepsze dni to jakaś fałszywka nad złymi... w niedziele przyszedł mi zjazd i do dzisiaj trzyma ostro bardzo...i nawet jak jest lepiej to i tak jest coś nie teges to jest przykre tu pewnie psychologia wchodzi czyli kompletnie nic nie pomaga a nie rozumiem do dziś niewiem może matoł jestem może PODEJŚCIE jest ważne ale ta choroba podejście zabiera i to mnie wkur.... :'> poprostu niewiem czy za mało od siebie daje czy za mało sie staram niewiem co to znaczy już powoli kurna mać... nie wiem nie znam sie nie rozumiem sie nie umiem bleeeeee
  6. cóż ja też dziś słabo jakoś dziwnie ni to pusto ni to głucho myśli same dręczą fakt faktem jesteśmy podatni na stres i to nam przeszkadza bardzo ,źle znosimy porażki łatwiej nam sie zdołować ale wiecie co jest dla mnie najgorsze brak celu i brak identyfikacji kim jestem brak pragnienia właśnie jak korat to opisuje i powstaje marazm... brak pomysłu na życie łatwiej by było sie odbudować wokół czegoś zawsze tak jest coś musimy mieć w sobie żeby to wydobyć... korat ty co masz??co cie interesuje interesowało kiedyś???kim chciałbyś zostać?
  7. u mnie jednak lepiej troche na nowych lekach lecz przychodzą myśli egzystencjalne po co na co do czego zmierza moje życie... ale to już na psychologa zapewne i moją prace nad sobą co do psychiatrii ze jest jak ruletka zajefajene porównanie tym bardziej ze mam żyłke hazardzisty... najpierw soma pózniej zostaje nam psyche na następnej wizycie pytam sie lekarce czy wykluczyli pewne choroby somatyczne jak błędne funkcjonowanie nadnerczy i tarczycy bo nie będe od razu uderzał w endokrynologa jak mi to przebadali jakoś niewiem nieznam sie krew mocz była pobierana więc sądze że tak... więc obawa że bez leków żle na lekach też ch....jowo jest oczywiście bo to jednak przewlekłe stany ciężkie podlegajace może i leczeniu ale jednak to zawsze psychiatriaaaa trzymam za was kciuki !!! dziś w sumie Andrzejki co porabiacie?ja tv i mam talent lubie ten program popoeram ludzi z talentami różnymi a później pudzian walczy na gali KSW ktoś się bawi na imprezce??
  8. a ja dziś po rozmowie z psychoterapeutką... cóż jeszcze raz jest w grudniu i jej nie ma u mnie w następnym roku będzie tylko w poznaniu więc dojazdy ale pracuje na nfz w kilku poradniach... wrażenia takie sobie troche sepleniąca w średnim wieku 40-45 lat pracująca w nurcie psychodynamicznym czyli wywodzącym sie z psychoanalizy...więc tu mi troszke nie pasuje ale jakaś jej odmiana nie pamietam nazwy... pierwsze 4 to konsultacyjne takie rozeznanie terenu wywiad ile braci sióstr po co chce sie leczyć blablabla więc niewiem co dalej zrobie bo dojaazdy co tydzien to kasa nawet jak na nfz terapia więc bez dochodu lipa... ale mam nadzieje ze leczenie farmakologiczne mnie podniesie i dam rade z pracą życiem i wogóle... bo już innych psychoterapeutów nie mam w swoim mieście a spytałem o psychologa kliniczengo takiego ogólnego u mnie nie ma sensu... :'> korat gratki za podjęcie walki ,jestem z ciebie dumny chłopie!!!
  9. przecież ewidentnie napisałem że tarczyca i nadnercza do zbadania przy chad , ale pewnie sie to odnosi ogólnie do zaburzeń psychicznych... więc zawliński badaj i oznajmiaj nam tu te badania niech sie rozwiąże ta sprawa bo za dużo analizy i drążenia jest już...
  10. zawliński dyskutuje tutaj na zaawansowanym poziomie medycznym ,ja nie nadążam za nim tzn obecnie nie mam głowy może chłop ma racje może nie lepiej jakby sie ekspert jakiś wypowiedział a z tego co widze jest tu taki fioletowy
  11. Niektóre choroby powodujące objawy przypominające CHAD: Choroby tarczycy Padaczka Stwardnienie rozsiane Toczeń Niedobór wit. B12 Choroby nadnerczy jak widzisz zawliński tarczyca i nadnercza do zbadania aby wykluczyć te choroby przypominjące choroby psychiczne...a więc działaj ale z ja miałem tarczyce badaną i wporządku niewiem jak nadnercza czy mi w klinice badali....musze sie spytać lekarce czy wykluczyi choroby somatyczne u mnie bo krwi dużo pobierali i deprywcje snu miałem i eeg od rana po nieprzespanej nocy ale to niebył problem bo akurat wtedy nie potrzebowałem snu dopiero pod koniec lekki kryzys miałem przetrwałem go i na badanie chyba o 8 rano wyszło dobrze wszystko zresztą moze juz o tym gadałem w szpitalu z lekarzem prowadzącym ale zapomniałem tyle tych rozmów i w depresji byłem spytać zawsze można tylko musze se to zapisać na kartce... i tak krew będe badał co jakiś czas bo depakine biore ale ponoć na początku terapii choc wyczytałem że może uszkadzać wątrobe i zaburzać produkcje płytek krwi ale to znowu sie hipochondryczność może załączyć dupa i wszystko se wynajdziemy ten temat znowu nie idzie tą drogą tak sądze...
  12. korat jasne że spróbuj na stopień niepełnosprawnosći, powinienieś dostać nawet umiarkowany jak kręgosłup dołożysz... w sumie to niewiem za czym czekasz ,rente też spróbuj choć tu będą już problemy spore... z tą operacją kręgosłupa sie nie nakręcaj najpierw skonsultuj z ortopedą co i jak i co sie da zrobić nieinwazyjnie... ja dziś jestem po pierwszej dawce ketrelu ,wczoraj wziełem na noc i jestem naćpany,zmulony jak świnia...a mam brać codziennie na noc 100 mg ktos poradził mi brać połowe choć jest nie podzielna trzeba będzie przekroic tak nie może być że ja naćpany chodze po jedenj tabletce chyba że to na początku tak działa żeby póżniej sie organizm przystosował ale aż tak ?nigdy nie brałem leków tego typu przeciwpsychotycznych oprócz chlorpotixena kiedyś a teraz zaczynam bo mam dwubiegunówke stwierdzoną ... powiedziałem lekarce że spać nie mogłem do 4 rano to mi dała to na spanie nie powiem że błogo sie zrobiło po nim ale ranek jest ważny a wstałem o 11 naćpany więc najpierg go zmniejsze i zoabcze jak będzie działać bo nie może mnie mulić aż tak ja chce tylko żyć... :'>
  13. a ja dziś sie odwołałem w zusie od decyzji orzecznika i czekam na komisje tzn złożyłem sprzeciw na piśmie... zobaczymy ok miesiąca ma przyjść wezwanie pewnie lekko nie będzie ale każdy sie praktycznie odwołuje... dziś w nocy spać nie mogłem myślałem o życiu co robić by było lepiej normalniej że renta sama w sobie nei jest rozwiązaniem ale pomocna jest bo finanse musze sie porozglądać po rynku osób niepełnosprawnych i zakładach pracy chronionej udać sie tutaj daje link http://wifoon.pl/page/4860 pewnie każdy ma coś takiego w swoim województwie ??wy wogóle szukacie jakiś instytucji tego typu jak szukacie pracy ze swoimi chorobami poprzez urząd pracy?tylko stopień niepełnosprawności mam umiarkowany i symbol 02p i pracodawca wie że to choroby psychiczne ale czy kurde tzn że mam sie kryć przed światem bo mam to co mam???
  14. cóż poruszyłem 2 pustki bo sam sie pogubiłem w tym wszystkim i niewiem jak to rozwikłać gdy życie nie prowadzi do niczego cóż połączenie leków z psychoterapią fajnie brzmi i ładnie wygląda lecz kurcze realizacja jest trudna albo jest za duży zamęt z diagnozami i omijamy głowne problemy a wciąż sie zajmujemy objawami ale czy objawami choroby chemicznej mózgu czy osobowościowej niewiem może to i to dlatego tak ciężko jest ja w sumie mam diagnoze te spektrum chad itp ale wciąż coś nie pasi niewiem czy leki mi na tyle dadzą zeby przeprowadzać terapie i na odwrót no i te nowe teorie i propozycje...bez zaufania do lkearza i diagnozy zginę zginemy jak zaczne szukać diagnoz po całej polsce zgine a można zawsze gdzieś si starać o przyjęcie w jakimś celu i znowu mętlik bo po co po diagnoze czy po leczenie co dalej po wyjściu ,renta czy praca jak praca to jaka wszystko albo nic...niewiem ja mam nową diagnoze innni po kilka innych obecna moja mówi że musze brać leki teapia wspierająco prędzej było na odwrót przy zaburzeniach osobowości jak jest naprawde zawsze można podwarzyć innym szpitalem innym lepszym lekarzem w innej części polski ale czy warto warto robić ten kocioł??w sumie jak nic nie pomaga to człowiek szuka ale czegooooo....
  15. lekarz też człowiek tylko po prostu więcej o tym człowieku wie a czy słusznie to już inna sprawa... uroki psychiatrii -- 19 lis 2011, o 19:50 -- http://www.psychointegracja.pl/artykul,pustka-emocjonalna,17.html znalazłem artykuł o pustce... uważacie że my mamy pustke życiową psychologiczną ? czy chemiczną brak neuroprzekażnika który jest odpwiedzialny za chorobę schiza prosta,depra,zaburzenia osobowości jak zwał tak zwał, czy to i to??można oddzielić te 2 pustki??
  16. pytasz sie do ludzi tu na forum żeby ci odpowiedzieli o hormonach?my nie fachowcy kurna...wiem że chcesz dla siebie dobrze ale to ty masz książke i jesteś samouk ale nie zadawaj takich pytań chyba że ktoś ci odpowie na to czekam na odpowiedz zadaną przez zawlińskiego ktoś wie??
  17. jak może spróbować tak jak guzik od tego jest lekarz prowadzący rady typu spróbuj tą konfiguracje bo temu pomogło chyba sa bezpodstawne....samoleczenie na forum też nie ma do końca sensu i wiem ze ci co tu przebywają cierpią strasznie i są zmęczeni lekami psychotropowymi ale mozemy tu sie wesprzeć doradzic ale pamiętajcie lekarzy nie przeskoczymy...zawliński nie analizuj tych nadnerczy podnerczy już bo zwariujesz kompletnie zadałeś takie pytanie jak mam ci na nie odpowiedzieć???
  18. nie no kolejna bez leków i wyzdrowiała i niewie jak?? ludzie co tu sie dzieje zawliński szuka endykrynologa brak uczuć zostawiła wszystkie leki ,top lika tez to co gówno warte te psychotropy tez mam je zostawić może pić zaczne o wtedy będzie gitara żartując kurde wydaje mi sie czy tak zmęczeni w tym temacie jesteśmy naszymi stanami że do tak radykalnych środków trzeba sie uciec widocznie dużo przede mną jeszcze jakieś rady?
  19. tak ale chodzi o to że jak owe zamiatanie ulic sprawia trudność straszną to jest dopiero słabo życiowo... wiesz no każdy może zamiatać pewnie tutaj na forum nawet i ja ale mam problem nie codziennnie i nie przez ostatnir tragiczne lata...chciałbym czuć radość delikatną że moge to robić chociażby niewiem zadałem tu pytanie ostatnio co kto porabia obecnie czy pracuje czy choruje na chorobowym czy jest bezrobotnym czy na rencie...a zadałem to po to bo to jest jedyny chyba wyznacznik racjonalny i sensowny jak nam sie żyje z naszymi chorobami tak dla nas jak i lekarzy bo o to w tym chodzi chyba nie? tak jak natrętek zaznaczył ilość i jakość objawów jest tak różna w tym temacie i osób piszących ze pewne porównania do siebie objawów itp są bezsensu choć uważam że każdy choruje inaczej i to wiemy od dawna jednak jedni tutaj jakoś żyją a inni nie więc ci co funkcjonują niech wesprą tych co nie a nie kto ma gorzej i czemu jeden może a drugi nie może na takie pytania nie ma odpowiedzi... pisze z wami na pw ostatnio i są nas 2 kategorie pacujący i nie pracujacy i chwała tym co PRACUJĄ!!!i widzą w tym jakikolwiek sens...albo niewidzą tylko poprostu to robią bo tak trzeba mam nadzieje że mnie zrozumieliście :'>
  20. co to jest rg1678???co za lek na co?na wszystko?
  21. ja sądze że to sie wiąże z całym procesem jaki jest człowiek i zaburzenia psychiczne albo sepcyfikacji obajwów...neiwiem co sie ze mną stało że ja mam często tak ze nawet nie myśle o zarabianiu i mam tego świadomość i mi to nie pasuje i mnie zastanawia no bo człowiek ma jakieś potrzeby i obowiązki a ja nie obecnie nie mam nic choć po szpitalu było lepiej troche to znowu dupa zobaczymy czy depakiny i bioxetiny i ketrele pomogą...mi po prostu tylko chodzi o funkcjonowanie i napęd psychoruchowy i o to żeby zależało choć troche a nie taka nicość nierozumiem dlaczego nie moge chorować i funkcjonować lepiej wiem jedno wyklucza drugie ale czy aż tak??i co moge dać od siebie bardziej psychologicznie żeby było lepiej no jak przychodzi zjazd to łóżko ciągnie i tyle od siebie sie daje że sie zdycha co ja będe tu zresztą pisał sami dobrze wiecie...
  22. próbowałem z ulotkami jak jest żle nawet to mi sprawiało trudność nie pamiętałem czy już włożyłem w dane skrzynki ulotki czy jeszcze nie a sprawdzić sie nie da bo jak już wpadło to kuniec... co do przedmówcy zamiatać można żadna praca nie hańbi ale gdzieś trzeba mieć światełko żeby coś zmienić cos osiągnąć a nie zamiatać samo w sobie moim zdaniem żle to ujełeś i tu nie chodzi o lenistwo tylko o określone stany psychiczne które uniemożliwiają najprostsze czynnośći podstawowe jak kąpiel ,ubranie sie ,zrobienie posiłku a to juz jest niepełnosprawność dosłowna...
  23. kurcze działaj chłopie może coś z tego wyjdzie i lud pójdzie za tobą zdawaj relacje z tego wszystkiego ja jestem otwarty na tego typu badania :'> spróbować nie zaszkodzi hormony to ważna rzecz a pustka to tragiczna sprawa kto chciał nie czuć??ani złych ani dobrych emocji o nie ja chce być tylko człowiekiem a bez emocji jestem warzywem bezproduktywnym...
  24. cóż diagnoz było kilka od zaburzeń depresyjno lękowych po zaburzenia osobowośći od tego roku spektrum chad w kliniece w poznaniu w któej błem prawie 2 msc i po diagnostyce kompletnej ,zbiór dokumentacji z przesłżosci wypisy ze szpitali,mase rozmó z lekarzem testy psychologiczne z dwoma psychologami z jednym kilka rozmów na koniec mi 3 dali psychologa jeszcze na to no i miałęm konsylium medyczne na którym był sam profesor i ordynatorzy oddziałów i mój lekarz i psychologowie i kilku innych co mnie kierowali co mnie przyjmowli itp byłem na auli studenckiej zadawali mi pytania reszta słuchała w sumie prfesor mi zadawał tylko i jeden ordynator pózniej mieli narade i mój lekarz prowadzący oznajmił mi co mam więć trudnosći diagnostyczn emieli ponoć do postatniej chwili sie wachali ale miedzy czy m a czym ch.....wie dlatego szukam tu osoby ze spektrum?pewnie nie ma ale tak pytam tylko :) miałem okresy w życiu wznoszące 2 tylko lub 3 ale to nie była hipomania nawet tylko hipertymia albo coś pomiędzy a od lat to w depresji tylko z kilkudniowymi po szpitalu wzlotami ale im dalej tym gorzej... więc mój problem jest raczej depresji dlatego nie funkcjonuje w życiu staram sie o rente.... to prawda ze dperesja w chad jest cięższa niż jednobiegunowa???ja po tej górce która trwałą prawie rok miałem taki zjazd ze błągałem boga żeby mnie stąd zabrał...dlatego boje sie nakręcenia jak takei skutki mają być lecz depresja też jest do dupy żadnej remisji obecnie nie mam więć wiecie jak jest...
  25. poprzedni zestaw to miałem bioxetin jeszcze przez chwile i chyba było lepiej ale póżniej lipa ten zestaw to mi profesor ustalała gdzie mao nie wolno podawać z ssri a mi podali... ketrel mam 100 mg na noc czyli pewnie jako nasennik tylko a nie stabilizator działa?? a co z depakine bez komentarza???
×