Skocz do zawartości
Nerwica.com

kama-25

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kama-25

  1. Damy rade Emtec Mam przynajmniej taka nadzieje :)
  2. Dzieki Wam bardzo za rady. Juz jak sie wygadała to o wiele lepiej sie z tym czuje.Pozdrawiam.
  3. Dzieki biedronka. Może ktoś jeszcze coś poradzi?
  4. Dziekuje Ci biedronka za opis.Troche mnie uspokoiłaś bo ja nie znam nikogo kto by zemdlał na własnym ślubie i nie wiem jak to jest.Ksiadz dalej prowadził msze? Slub był ważny? Ja też mam te wszystkie lęki co ty związane z miejscami publicznymi. I tez sie boje że bedzie gorąco, że u fryzjera czy kosmetyczki to chyba zawału dostane. Dlatego chciałam wiedziec czy ktos w podobnej sytuacji coś takiego jak ślub przeżył we własnym życiu. Ja se myśle ze jak przeżyje to wszyskim to opisze bo skora ja mogłam to i inni wytrzymają. Ale najpierw musze to przeżyć. Pozdrawiam cieplutko.
  5. Cicha Woda rozumiem Cie nawet nie wiesz jak bardzo. Ale jestes w bardziej komfortowej sytuacji niz ja bo jak poczujesz że źle sie czujesz to zawsze możesz wyjsc z kościoła( co mnie zawsze pociesza podczas niedzielnej mszy). ja natomiast w dniu ślubu nie zwieje sprzed ołtarza bo jak to bedzie wygladało . Nie wiem kiedy dokładnie masz chrzciny ale może staraj sie jak ja chodzic do koscioła. Jak nie wytrzymasz całej mszy to mozesz zawsze wychodzic. Mi kiedys pomagało ssanie validolu. Zreszta i teraz mam go zawsze w torebce i bez niego sie nie ruszam.
  6. Biedronka ale czy ty tez przed ślubem miałaś lęki związane z kościołem, myslałaś że zemdlejesz? Jak se poradziłaś tzn chodzi mi czy jakos do siebie przemawiałaś? Poradz jak to było. Ja ogólnie zle sie czuje nawet jak stoje w kolejkach czy u lekarza robi mi sie słabo. A co dopiero kościół. Teraz nie unikam chodzenia do kościoła, chodze co niedziele( tzn zmuszam sie do tego).Ale czuje sie niezbyt dobrze a przyajmniej jakies poł godziny.Później przechodzi. 5 lat temu zemdlałam w Kościele podczas mszy porannej na Wielkanoc.Ktos zaprowadził mnie do szpitala( bo jest po przeciwnej stronie koscioła) i od tej pory nie chodze ani na wielkanoc ani na Boże Narodzenie do Kościoła bo wtedy jest mnóstwo ludzi i brakuje mi powietrza, a przynajmniej tak mi sie wydaje.Przepraszam że tak chaotycznie. Cicha Woda czy bedziesz na chrzcinach w roli chrzestnej?
  7. Ja sie lecze- biorę seronil i propranolol. Ale nie wiem czy podczas ślubu będę potrafifa zapanować nad swoimi lękami. Czy naprawde nikt nie był w takiej sytuacji, albo w podobnej? A co do validolu to zawsze mam go ze soba. Juz nawet mam dosc smaku tej tabletki.
  8. Witam Was! Przekopałam sie już chyba przez całe forum i znalazłam w nim kilka informacji które mnie dotyczą. A mianowicie: w kościele odczuwam paniczny lęk połaczony z tym że robi mi sie słabo i wydaje mi sie że zaraz zemdleje. Zazwyczaj wiec staje na koncu lub siadam w ostatniej ławce. Ale mój problem jest inny- otóż za 5 miesiecy wychodze za maż. I co wtedy? Nie wiem czy nie spanikuje w ogóle i nie uciekne narzeczonemu sprzed ołtarza? Czy ktoś z takimi lękami jak ja był w podobnej sytuacji( ślub?). Jak se z tym poradzic w tak ważnym dla mnie dniu? Czy sa może tabletki które działaja prawie natychmiastowo i trzeba je zażyć gdy pojawi sie atak? Ja zawsze mam ze soba validol- ale czy on pomaga? Prosze pomóżcie mi bo ja zamiast cieszyć sie ślubem to już panikuje.
  9. kama-25

    Hejka!!!!

    Naprawde nie spodziewałam sie aż tak miłego powitania. czasami rece mi opadaja i nie chce mi sie pisac. ale jestem z Wami na bieżąco. Pozdrawiam wszystkich
  10. kama-25

    Hydroksyzyna

    Czy ta hydroksyzyna jest na recepte? Może i na moje lęki pomoże? Ile kosztuje?
  11. Ja też mam wrażenie że czytam o sobie. Mnie napada taki paniczny lęk że tez boję sie wyjsc cos załatwic. A jak juz wyjde to czasami wracam bez załatwienia sprawy. Ja sie boję że zemdleję.Ja jestem w miescie i ide ulica to myśle co mam zrobic jak już bede mdlała, gdzie najblizsza apteka albo sklep, gdzie mi pomogą. To jest chore i wiem to juz tak strasznie siedzi w mojej głowie. Nie wiem jak to przezywciężyć.
  12. kama-25

    Hejka!!!!

    Dzieki za miłe powitanie
  13. kama-25

    Hejka!!!!

    Znalazłam dzis to forum idolaczam do Waszego grona. Leczyłam sie jakies 5 lat temu, potem czułam sie lepiej i odtawiłam tabletki a teraz moje ataki paniki znowu powróciły. Byłam juz u psychiatry, dostałam propranolol i seronil. Biore to g..... juz tydzien i jakos kiepsko sie czuje. cisze sie ze was znalazłam.Bede tu zagladac.Pozdrawiam.
×