Witajcie,
Mam 19 lat, rozpoczęłam studia prawnicze, jednak zaczynam się zastanawiać czy sobie poradzę... Moje problemy nasiliły się od pół roku. Mam mnóstwo objawów somatycznych : bóle głowy, uczucie 'spięcia' w głowie, pieczenie głowy, szumy uszne, pogorszenie wzroku, latające męty przed oczami, szybkie bicie serca, drżenie rąk, powieki... Dziś rano obudziłam się, próbowałam wstać i utraciłam czucie w nogach na kilka sekund. Nie wiem co mi dolega, jestem przerażona. Zaczynam się zastanawiać czy to nie stwardnienie rozsiane... Przeczytałam dziś artykuł i naprawdę się boję.
Najgorsze jest to, że zaczęło się od obsesyjnych myśli, strachu, uczuciu niepokoju. Pojawiało się to czasem, teraz jest dużo gorzej, walczę z tym każdego dnia i póki co - przegrywam. Jak zasypiam, to boję się, że już się nie obudzę. Czasem czuję się taka wyobcowana, trudno to opisać. Mam obsesyjne myśli i nie potrafię ich kontrolować...
Czy jestem sama ? Pomóżcie...