Skocz do zawartości
Nerwica.com

zvzaa

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zvzaa

  1. Witam wszystkich Ja również mam podejrzenie tężyczki ,ale zanim do tego doszli lekarze miną ponad rok.Na samym początku objawy były bardzo słabe, ale w styczniu tego roku wieczorem wystąpił pierwszy atak do późnej pory ,nękały mnie one jeden za drugim zwaliło mnie całkowicie z nóg, miałam straszne drgawki i skurcze mięśni.Nie potrafiły mnie utrzymać 2 osoby na drugi dzień pojechałam na tomograf komputerowy.Ponieważ jestem 8 lat po wylewie mózgu i 2 operacjach więc musiałam się upewnić czy nic się znowu nie wylało.Trafiłam do szpitala byłam bardzo słaba nie mogłam chodzić lekarze podejrzewali padaczkę zrobiono mi EEG podczas którego miałam atak ,więc zjawił się tam lekarka i jeszcze mnie okrzyczała ,że mnie trzęsło.W badaniu nie wykryto padaczki ,a było robione 3 razy,byłam bardzo nie zadowolona personelem podczas pobytu tam miałam atak za atakiem było ich coś ponad 150, tak nie żartuje myślałam ,ze za kilka dni będzie ze mną koniec.Po 4 dniach odpuściło mi i Pani Doktor sugerowała mi iż udaję i jest to związane ze stresem, w szpitalu miałam rozmowę z psychologiem psychiatrą którzy w tej sprawie byli całkowicie zbędni . Przypisało mi lek na padaczkę Tegretol.Ataki miałam co miesiąc w czasie owulacji ,jednak z miesiąca na miesiąc było coraz to gorzej wystąpił mleko tok ,udałam się do ginekologa który skierował mnie do lekarza od piersi ,który skierował mnie na rentgen siodełka tureckiego by sprawdzić czy nie mam guza na przysadce.Nic nie wyszło i dostałam skierowanie na rezonans przysadki i zdiagnozowano u mnie mikro gruczolaka.Pojechałam do endokrynologa i stosowałam kurację Bromergonem przez 2 miesiące było nawet w porządku chociaż ataki mnie nie omijały.Do czasu mój stan coraz bardziej się pogarszał ataki najpierw miałam co 14 dni potem co 10 a następnie co 2 było to okropne w szczególności jak ataki zdarzały mi się w szkole ludzie bali się mnie ,a nauczyciel nie wiedział co robić.Zawsze byłam cała obolała ,a atak wyglądał następująco.Zaczynało się od nóg albo od głowy 2 dni przed bolały mnie mięśnie ,umiałam dokładnie określić kiedy dostanę atak i jaką dawkę leku muszę przyjąć ponieważ musiałam przyjmować Frisium bo nie dawały by mi spokoju.Jest to lek anty drgawkowy i uspakajający, nie wiem jak bez niego bym dała radę.Dochodziły duszności ,kłopoty z oddychaniem ,duszenie się,ból , kołatanie serca,ból w klatce piersiowej , złe widzenie ,światło wstręt ogromne skurcze na początku wykręcało mi prawą rękę według wskazówek zegara.Podczas ataku mdliło mnie ,nie umiałam mówić ,a jak już zdołałam coś powiedzieć to z wielkim trudem.Przed atakiem byłam rozdrażniona nerwowa i słaba natomiast po bolały mnie mięśnie i bardzo ciężko mi się chodziło, musiałam przez 3 dni spać ze światłem bo bałam się,że dostanę atak .Do tego czasu najbardziej drżała mi prawa strona lecz przenosi się na lewą , wczoraj byłam u neurologa powiedział ,ze to na 99% tężyczka jednak muszę iść jeszcze na dokładne badanie ,ale teraz ataki mam co dziennie i muszę się doczekać w końcu leczenia bo jest coraz gorzej i mam coraz większe kłopoty z oddychaniem podczas ataku.Byłam u bardzo wielu lekarzy i nikt tego nie zdiagnozował ja przypuszczałam ,że może być to właśnie tężyczka.Dlaczego za przeproszeniem ,ze tak się wyrażę lekarze są nie do uczeni ? Pozdrawiam bardzo serdecznie
×