Skocz do zawartości
Nerwica.com

Roksana

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Roksana

  1. Roksana

    to i ja się przywitam:)

    Cześć wszystkim. Niestety walczę z nerwicą już kilka lat, ale tym razem postanowiłam z nią wygrać. Pozdrawiam Wszystkich.
  2. Roksana

    Nerwica a praca

    Dziękuję:) trochę się uspokoiłam po przeczytaniu tych postów, co do drżenia to na szczęście już je jakoś opanowałam i mam nadzieję, że nie wróci, najgorsze to pocenie. Stosuje różne preparaty do nadmiernej potliwości dłoni, ale jakoś nie pomagają. Z jednej strony cieszę się z tej pracy, a z drugiej panicznie się boję, po prostu głupio jest poznawać nowych ludzi, podajesz komuś rękę a tu mokra:( i to tylko powoduje, że stres się nakręca. Boję się, że przez to będzie mi ciężko się zaaklimatyzować, bo od razu ocenią mnie jako jakąś dziwną. Poza tym moja praca będzie związana z różnymi dokumentami itp. i boję się żeby ich nie zamoczyć i tak myślę, że najwyżej będę trzymać w ręku chusteczkę.Trudno najwyżej mnie zwolnią((chociaż bardzo bym tego nie chciała i jeszcze raz dzięki, dobrze jest wiedzieć, że są ludzie, którzy nie przekreślają od razu takiej osoby. Pozdrawiam
  3. Roksana

    Nerwica a praca

    Cześć Jestem tu nowa nerwicę mam od kilku lat. Nie leczę się postanowiłam sama z nią walczyć, przeciwstawiać się wszystkim przeciwnością i nie uciekać, ale iść do przodu. Jest trochę lepiej niż na początku, kiedy to cała się trzęsłam, że o podpisaniu jak ktoś patrzył nie wspomnę, całe ręce mi się trzęsły, a serce waliło niesamowicie mocno. Teraz moim koszmarem są pocące się dłonie, jutro zaczynam pracę i nie wiem jak sobie z tym poradzę, bo stres wywołuje właśnie ten objaw. Zastanawiam się nawet nad wizyta u psychiatry, może jakieś leki zahamowały by to nadmierne pocenie się dłoni. A w ogóle to umieram na sama myśl o jutrzejszym dniu, ale zależy mi na tej pracy więc muszę jakoś pokonać lęk, tym bardziej, że czytałam iż niektórym właśnie praca pomogła w walce z nerwicą.
×