czuje jakby te mysli mnie atakowaly,tarktuje je jak wroga, są one przymusowe, ja wcale nie chce a i tak je mysle. musze przyznac,ze wyladowanie fizyczne pomaga,silownia itd. dziewczyny jak któras chce pogadac to moze wymienimy sie gg, chetnie opowiedzialabym co mnie nawiedza i chetnie poslychalabym innych "dziwadel" :)
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:40 pm ]
a z krzywdzeniem innych też mam... dzisiaj idąc ulicą z moim chłopakiem zobaczyłam na jezdnii zabitego ptata,kruk to był dokładnie. no i pomyślało mi się,ze chwytam te padline za ogon i daje w twarz facetowi. jezu gdyby on wiedział co siedzi w tej mojej głowie... po częsci te mysli bywają czasem nawet zabawne, tak chore,że az śmieszne. wyobrażacie sobie tego biedaka z dziobem wbitym w np w oko? :) juz nie wspomnę co sobie wyobrazilam jak kiedyś przyniósł wiertarkę do domu z garażu brrr