Skocz do zawartości
Nerwica.com

saidaq

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez saidaq

  1. Dorzucam amatorską myśl, która może komuś pomóc. Odnośnie obsesji kontrastowej, rzecz dość oczywistą a pomijaną. Ludzie z nerwicą kontrastową cierpią ze względu na wyrzuty sumienia związane z myślami czy wyobrażeniami, które kłócą się z podstawowymi wartościami pacjenta. Stąd właśnie nazwa "nerwica kontrastowa" lub "obsesja kontrastowa". Należy zdać sobie sprawę, że te obrazy, myśli nie są zaprzeczeniem danych wartości (czy miłości danej osoby) lecz ich prostym potwierdzeniem; pojawiają się, ze względu na bardzo silne zaangażowanie emocjonalne (wolitywne) w daną wartość (osobę). Obsesja kontrastowa jest kontrreakcją (czy raczej nad-reakcją), która pojawia się właśnie z siły pierwotnego uczucia. Nie jest to więc problem, a potwierdzenie pierwotnego uczucia, jego "przewartościowanie". Należy sobie uswiadomić, że nie "świrujesz", tym bardziej że wiesz, że te rzeczy nie są z Tobą związane i nie postąpisz według nich - po prostu jesteś przeciążony w danej emocji i dokonujesz jej (niechcianego) potwierdzenia, poprzez kontrast, który bardzo zyskuje na znaczeniu ze względu na świadome zwrócenie na niego uwagi. Nie ma więc problemu, lecz głęboko emocjonalne potwierdzenie danych zjawisk (np. wiary czy miłości) objawia się czasem w zakręconej formie. Nie ma co mieć wyrzutów sumienia.
×