Skocz do zawartości
Nerwica.com

pima

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pima

  1. Witam wszystkich:) Ja od 15 lat biorę lorafen 2,5mg/2-3 razy dziennie i jak dotąd tylko on mi pomaga.Wcześniej brałam inne leki,bez skutku,były natrętne myśli,myśli samobójcze też,lęki,których nie potrafiłam opanować.Moja sytuacja rodzinna jest niezbyt ciekawa.Od 20 lat mieszkam z mężem alkoholikiem,od 5 lat opiekuję się mamą,która jest chora między innymi na Alzheimera. Bez leków,a właściwie bez lorafenu nie dałabym rady. Kiedys pytałam lekarza-psychiatrę /jest to już 4 lekarz,zmieniałam lekarzy,bo miałam nadzieję,ze oni coś zmienią w mojej psychice/jak wyjść z tego dołku,to odpowiedział,że muszę zmienić konstruktywnie swoje życie,a skoro nie jestem w stanie tego zrobić i leki pomagają mi to proszę je zażywać. I tak trwa to kilkanaście lat.Nigdzie nie ruszę się bez lorafenu,noszę zawsze przy sobie,bo inaczej wpadam w panikę. Może wy znacie skuteczny sposób na wyjście z uzależnienia,może są jakieś dobre tabletki ziołowe,które pomogą mi normalnie egzystować? Pozdrawiam serdecznie
×