ja już mam tak od około pól roku... czuję się jakbym była głęboko pod wodą a uczucia były plastikowymi piłeczkami, które plywają nad wodą. gdy chcę je złapać mogę je tylko musnąć dłonią lub w ogóle nie dosięgam ich, ale nie da się ich wciągnąć pod wodę, bo wypływają... nie mam pojęcia co z tym zrobić, a zaczyna to już być nieco męczące... o ile mogę powiedzieć że odczuwam zmęczenie psychiczne...