Skocz do zawartości
Nerwica.com

andzelika01234

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia andzelika01234

  1. no tak, zdecydowanie tak. Co nie zmienia faktu,ze ciagle stoje w miejscu. Pierwszy raz sobie tak nie radze, beznadzieja
  2. PS. Duzo najblizszych mowi np. " zagługujesz na lepszego" itp.. kiedy ja nie chce lepszego. podobno za grzecznych sie wychodzi a skur* sie kocha. Coś w tym jest :)
  3. Witam. W waszych poradach leży moja ostatnia nadzieja. Kompletnie nie wiem co robić. Czuje sie tak cholernie rozbita. Po 1. w marcu poznałam faceta, coś niby miedzy nami było, pozniej jednak stwierdzilismy, ze to nie to, ciągłe kłotnie itd.. Po ok 2 miesiacach stwierdziliśmy, ze nie mozemy o sobie zapomiec. Spotkalismy sie i zaczelo sie wszystko na nowo. Myslalam, ze sie zmienil, naprawde widzialam, ze bardziej mu zalezy, ze to nie to samo co bylo kiedys, ze teraz jest zdecydowanie lepiej. Zaczeliśmy być ze sobą.. tylko, że to już sie skończylo. W ułamku sekundy. Powod ? znowu KŁÓTNIE. i to codzienne, każdy chcial postawic na swoim, glupoty- dziecinne aż. On chce ciągle, ale ja nie wiem co mam robic czy jest sens wrócic do siebie czy zapomniec ? Boję się, ze gdy do niego wróce to sie nie zmieni.A przecież nikt nie chce związku, w którym bedzie sie tylko denerwowal. Najgorsze jest, ze przeciez czuje cos do niego i tak strasznie mi go brakuje Gdy wspominam jak strasznie jest wesolo, kiedy sie spotykalismy, jego słowa. Mimo tego, ze nie okazuje mi uczuc jakos.. co byc moze da sie przeciez zmienic. Naprawde nie wiem co mam zrobic, jaką KONKRETNA decyzje podjąc niezdecydowanie i bojaźń po 2. Ostatnio nie cieszy mnie życie, choć jestem osoba bardzo towarzyską, wesoła, rozgadana. Nic nie ma dla mnie sensu, brak mi motywacji, sił by się uśmiechnąc. ( to nie tylko przez chłopaka ).. ogólnie - czuje sie fatalnie, już długo. Strasznie mi z tym źle. Koszmar jakiś
×