Skocz do zawartości
Nerwica.com

smutna20

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smutna20

  1. smutna20

    POMOCY

    Awanture zaczęła moja mama i nie miała racji ale jej się wydaje że ma racje jak zawsze we wszystkim.To było nie potrzebne ale sama zaczęła.I teraz bedzie mnie obwiniła o to co sie stało. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:43 pm ] Aniu bądz w poniedziałek na forum to pogadamy.Ja nie mam neta w domu a na praktyce bede w poniedzialek to napisze.
  2. smutna20

    POMOCY

    Jakbym czytała o swoim domu.U mnie tata też lubi sobie wypić ale teraz to ustało.Moja mama zachowuje się dokładnie tak jak Twoja.Tylko obecnie u mnie ten konflikt nasilił się do granic możliwości.Wczoraj mama okropnie pokłóciła się z moim chłopakiem.Padło sporo niepotrzebnych słów i teraz on się u mnie nie pokarze w domu.A ja jestem po środku.Strona mamy czy chłopaka.Tata próbuje nas godzić ale mu sie to nie uda.Tak myślę bo to za dużo razy się tak działo.A ja nie mam pojęcia co robić.Aniu za godzinę idę do domu ibo jestem na praktyce i nie wiem jak się mam zachować.
  3. smutna20

    POMOCY

    Dziękuje Ci Aniu.Nawet nie wiesz jak bardzo mi dzisiaj pomagasz. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:17 pm ] Mogę Cię o coś zapytać? skoro rozumiesz to co przeżywam to jaką sytuacje Ty masz w domu.Mieszkasz z rodzicami?Wiesz co ja czasem też czuje się jak staruszka a czasem jakbym miała może z 10 lat
  4. smutna20

    POMOCY

    Ja najchętniej odizolowałabym się od wszystkich.Mam dość domu bo głównie tam mają początek wszystkie moje problemy. Chciałabym umieć decydowac w 100% o sobie .Co zrobię jak się będę zachowywać. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:00 pm ] Może się wreszcie tego nauczę bo jak nie to zwariuje.Nie mogę przez to jeść spać potwornie boli mnie głowa.A najgorsze bywa to że choć chciałabym porozmawiać z kimś to nie mam takiej osoby.Niedawno straciłam przyjaciółkę bardzo mnie zawiodła a reszta bliskich mi osób wyjechała albo na studia albo za granice.I to w ostatnich miesiącach Czuje się bardzo samotna.DZIĘKUJE CI ANIU za to że napisałaś [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:00 pm ] Może się wreszcie tego nauczę bo jak nie to zwariuje.Nie mogę przez to jeść spać potwornie boli mnie głowa.A najgorsze bywa to że choć chciałabym porozmawiać z kimś to nie mam takiej osoby.Niedawno straciłam przyjaciółkę bardzo mnie zawiodła a reszta bliskich mi osób wyjechała albo na studia albo za granice.I to w ostatnich miesiącach Czuje się bardzo samotna.DZIĘKUJE CI ANIU za to że napisałaś [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:00 pm ] Może się wreszcie tego nauczę bo jak nie to zwariuje.Nie mogę przez to jeść spać potwornie boli mnie głowa.A najgorsze bywa to że choć chciałabym porozmawiać z kimś to nie mam takiej osoby.Niedawno straciłam przyjaciółkę bardzo mnie zawiodła a reszta bliskich mi osób wyjechała albo na studia albo za granice.I to w ostatnich miesiącach Czuje się bardzo samotna.DZIĘKUJE CI ANIU za to że napisałaś [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:02 pm ] Niechcący wysłałam tyle razy [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:03 pm ] Niechcący wysłałam tyle razy
  5. smutna20

    POMOCY

    Dziękuje Ci bardzo Aniu Najgorsze jest to że ja nie wiem jak to zrobić Nie potrafię robić po swojemu bo wydaje mi się że przez to krzywdzę innych . Może mi podpowiesz jak to zrobić?
  6. smutna20

    WITAM :)

    Anulko ja zaczynam mieć teraz podobne objawy.Byłam z tym u lekarza dostałam leki właśnie j skończyłam je brać i czuje że to wraca.Do psychologa nie ma mowy nie potrafię iść choć chciałam.Pozdrawiam Cie
  7. smutna20

    POMOCY

    Jestem nowa na forum.Nigdy nie odważyłam sie pisać o swoich problemach do obcych ludzi ale teraz bardzo tego potrzebuje bo czuje że mnie to wszystko przerasta.Zawsze miałam być najlepsza w domu dobrze się uczyć i być wogóle taka jaką chcieli mnie widzieć wszyscy.Wiem że na forum nie tylko ja mam taki lub podobny problem ale proszę pomóżcie mi.Zawsze postepowałam tak jak radzili mi rodzice dopiero teraz zaczynam to widzieć jaka szkoła jak mam się zachowywać postępować.Może powiecie że sama jestem sobie winna ale wtedy mi to nir przeszkadzało wydawało mi się takie normalne.Teraz mam chłopaka planujemy się zaręczyc jas nam ze sobą cudownie ale..Moi rodzice go nie cierpią.Zapytacie się dlaczego?Bo ma własne zdanie na każdy temat i zawsze mówił to.Moi rodzice natomiast są najmądrzejsi i wydaje się im że zawsze mają racje.Nie dadzą sobie nic powiedzieć.Cały czas są jakieś problemy niedomówienia.Jak zrobię tak jak oni chcą to jest ok.A jak nie to nie mam życia w domu.Jestem wrażliwa i może dlatego mnie to tak boli.Ale mam tego dośc. Lecze się u neurologa mam potworne bule głowy lekarka mówi że to wszystko przez nerwy i ciągły stres.Ale jak mam sie nie stresować nie potrafię.Wczoraj miałam już dość i powiedziałam matce że się zabije.Coraz częściej mam takie myśli.Nie daje rady pomóżcie co mam robić???
×