Skocz do zawartości
Nerwica.com

ArtNowy

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ArtNowy

  1. no wlasnie rafik + uczucie szarpniecia (bardzo gwaltownego mocnego) tuz przy wejsciu w gleboki sen jak dla mnie jest to bardzo wredne doswiadczenia na szczescie mialem to tylko pare razy w ciagu 3 nocy i ustapilo jak by mnie trzymalo dalej to bym juz chyba nie zyl bo w te trzy nocee byly bez snu szarpniecie mnie przebudzalo i cala zabawa z zasniecie odbywala sie od nowa ...
  2. Witam Uczucie spadnia przed zasypianiem toz przed zasnieciem - cos w rodzaju chwilowej utraty swiadomosci. Czy ktos z was doswiadczyl cos takiego ? Co to wogole jest ? Jest jakas profesionalna nazwa tej dolegliwosci ? Na jakim tle to wystepuje depresja ...nerwica ? Prosze o wasze opinie na ten temat. Moze ktos o tym rozmawial z lekarzem ?
  3. Witam Mojego skromnego doświadczenia lek przed schizofrenią jest, czym zupełnie „normalny” ja tez przez to przechodziłem najpierw sobie wmawiałem ze mam depreche później hiperwentylacje tężyczkę później znowu cos innego i za każdym razem jak sobie cos wmówiłem towarzyszył temu lek i taki mini atak w Moim wypadku wyglądało to tak ze zaczynają mi drętwieć ręce nogi (mrowienie ust…mięsni twarzy) później, gdy to przemyślałem stwierdziłem ze to wszystko jednak na tle, lekowym, czyli nerwica wiec szukam w Inter …jak sobie radzić z lekiem w pewnym momencie wpadłem na strony o tematyce medytacji Religi wschodu itp. Interesowałem się tym wcześniej, gdy miałem Problemy ze bezsennością to sobie trochę pomedytowałem (wyrównywałem natłok myśli i po 30 min po medytacji zasypiałem spokojnie), gdy moje stany lekowe się nasiliły postanowiłem swoja wiedze na temat medytacji rozszerzyć wiec wpisuje w google medytacja wchodzę na stronę wikipedia medytacja i sobie czytam o zaletach ogólne informacje itd. Nagle dochodzę do takiego fajnego zdania „Nałogowe zainteresowanie mistycyzmem i pośrednio medytacją jest też obserwowane jako efekt postępującej schizofrenii.” Jak to przeczytałem to nagle szybkie bycie serca wstrząsy w klatce piersiowej i ogólny nasilony lek najgorsze, co mogłem zrobić w tym momencie to zacząć czytać o schizofrenii czytam przerażenie narasta nic mowie kur..nie czytam tego, bo oszaleje … natłok myśli kurde jestem chory interesuje się Religa wschodu stosuje medytacje schizofrenia przejebane wyląduje w wariatkowie, co z moja rodzina itd. Itp. … wieczorem, gdy Bralem kąpiel byłem jak w transie natłok myśli o schizofrenii i atak… skurcze mięsni mrowienie kołatanie serca o mało, co i bym się utopił w wannie  lek przed schizma minął mi po wizycie u Psychiatry opowiedziałem mu cały sytuacje i wszystkie moje dolegliwości a on na to proszę pana przecież my ze sobą rozmawiamy już od 30 min i nasza rozmowa przebiega całkiem normalnie jest logiczna i jakoś się dogaduje prawda?? Wiec spokojnie nie jest pan chory na schizm .. a to ze interesuje się pan medytacja itp. to cos bardzo fajnego mialem wrazenie ze lekarz, z którym rozmawiałem sam mam podobne zainteresowanie powiedział mi ze to super sprawa i ze bardzo pomaga w stanach lekowych tylko trzeba tym technika relaksacyjnym poświęcić dużo czasu, ale naprawdę warto… to mi wystarczyło wszystkie leki na temat schizofrenii ustąpiły i wierze tez w to ze ludzie chorzy na schizm nie SA świadomi swej choroby i im nie przychodzi do glowy mysli o tej chorobie aa i dobra rada dla nerwowców, która mi osobiście bardzo pomaga Dla tych wszystkich, którzy wmawiaj sobie jakieś choroby Tekst z filmy …chłopczyk boji się wizyty u lekarza dentysty panicznie boji się zastrzyku (schizofreni) Po pierwsze, nie wiadomo, czy dostaniesz zastrzyk. Więc nie przejmujmy się czymś, czego może nie być. A to parę innych cytatów, które mi dodają otuchy: może pomogą w leku ,„kiedy wszystko, co znamy wszystko to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni wszyscy ci, o których myśleliśmy ze nas nigdy nie opuszcza wszystko to odejdzie i nastanie nowe możemy tylko powiedzieć....Witaj” Dobre w życiu jest to ze pamięta Sie tylko dobre rzeczy trzeba Sie, naprawde wysilic by przypomniec sobie złe „musisz zaakceptować Zycie ----możesz polubić obecna sytuacje lub szaleć z rozpaczy do końca życia” „Wiesz, jaki masz problem? Za dużo myślisz.Za mało pracujesz fiutem i jajami” :) No i nie przejmowac się zbytnio sprawamy na które nie mamy wplywu Melisa bez obaw do schizy ci daleko to najprawdopodobniej nerwówka nie myśl tyle polecam robienie czegoś to, odmozdza...:) I może zaparz sobie melisy to ci trochę uspokoi:)
  4. Afobamu ogolnie w ciagu 3 miesiecy "leczenia" zjadlem 4i pol opakowanie moze 5 dokladnie nie pamietam bo wywalimem to wszystko w pizdu.. troche duzo co ?? a moze ja sie tym wszystkim za bardzo przejolem chcial bym tak umiec ulewac wszystko ... 1.2.3 olewamy hmm
  5. OK. proszę admina forum o przeniesienie tematu w odpowiednie miejsce …mój błąd Na deser zostawiłem przygodę z Afobamem ….W tym miejscu mam ochotę …uuuu spokojnie. Wiec tak przełom wrzenie/pazdziernik Jak zwykle kładę się spać i tuz przy momencie zasypiania doznaje wcześniej opisanego uczucia spadania z łóżka (chwilowa utrata świadomość) wystąpiło to zjawisko 3 krotnie w ciągu nocy na drugi dzień drgania mięśni pulsowania?….W górnej części głowy mrowienie spieńcie skory…. Wytrzymałem trzy dni …miałem nadzieje ze samo przejdzie, ale nie przechodziło wiec wizyta w przychodni … lekarz ogólny … Początkowe rozpoznanie niedobory magnezu potasu …przepisane jak pisałem magne b6 kaldyum +” wspaniały lek „afobam i skierowanie do neurologa ….Neurolog stwierdzali ze najprawdopodobniej jest to tkankowy niedobór potasu ….Wiec myślę spoko jakieś minerały łyknę i przejdzie i wszystko szło dobrze …przez cały miesiąc wrzesień wszystkie opisane objawy stopniowo ustępowały koniec września praktycznie było wszystko ok. dawki afobamy o ile pamiętam były rożne od ½ rano 1 na noc …lekarzowi mówiłem od początku ze ten lek mi się nie podoba czytają ulotkę nieźle się przestraszyłem, ale jak głupiec myślałem lekarz wie lepiej …dobre w tym wszystkim było to ze miałem w sobie ogromne pragnienie zrezygnowania z tych tabletem ….Listopad tragedia rodzinna objawy drgań powróciły wie lecę do doktora po ciężkiej nieprzespanej nocy cały w nerwach na skraju załamania …a on, co no to afobam 1 rano 1 Pol 1 noc stan Mo się stopniowo pogarszał wiec biorę nadal afobam przekornie 1 rano i 1 na wieczór przez 3 dni później stopniowo schodziłem o ½ co 2-3 dni i tak kolejny miesiąc na afobamie pod koniec października zaliczyłem wszystkie działania nieporzadane opisane w ulatacie ….Totalny koszmar …kolejna z rzędu wizyta u lek..on dalej uparty przy afobamie do tego miałem ogromne problemy w życiu osobistym w pewnym momencie myślałem ze jeszcze ciut i wyląduje w psychiatryku …w grudniu wreszcie postąpiłem jak należy i postanowiłem zejść z tego shitu powiedziałem sobie na lekarza nie mam, co liczyć wiec schodziłem z dawki 1 rano 1 wieczorem przez cały grudzień dawkę zmiejszałem o ok1/2, co 3 dni, gdy byłem przy 0.5 (Był wtedy okres świąt)na noc wszystkie objawy drgań + wszystkie objawy niepozadane i odstawieniowe ….święta miałem jak z koszmaru …wyglądałem wtedy jak zabi mowie nie dam rady idę do lekarza do tego, co zawsze..A on wogole mnie nie poznaje i mowie mu, co się ze mną dzieje i jak długo biorę, afobam a on mi odpowiada no tak rzeczywiście troche długo Bral pan ten afo..I za szybko zszedł w tym momencie myslalem ze go …. Przez 3 miesiące mnie zapewniał ze można brać ten lek bezpiecznie przez okres 3 miesięcy i ze się nie uzależnię i ze jak będę zchodzil, co parę dni o ½ to będzie ok. i zachowuje się tak jak gdyby mnie pierwszy raz widział …nic trudno głupi byłem ze słucham niby autorytetów mogłem tez czytać więcej o tym, co biorę, ale jak Bralem tabletki to byłem jak Kon z klapkami na oczach przymulenie roztargnienie itp. Totalny odpal ….. Styczeń taaaa miesiąc piekło nie wiem, co mi jest jak skacze, co się dzieje czy to wszystko jest przez winę minerałów?? Na tle nerwowym a może afobamu w pewnym momencie pogubiłem Sie w tym wszystkim kompletnie Dużo czytam mowie do siebie jest jedyna rzec w moim życiu, która musi mi się udać jest wyjście z tego szamba no i stopniowo przechodzę przez ten koszmar dzień po dniu bezsenna noc jedna za druga zima stulecia tragedia w Chorzowie zawalenie dachu przez tydzień o niczym innym nie gadaj tylko to śmierci ….Ale mowie kurwa dalej jak zniosę to..To zniosę wszystko …albo zwariuje … objawy różne nerwicowe neurologiczne psycha padnięta, ale staram się Sie jak mogę jestem sam idę do przodu codzienne spacery w mrozie ćwiczenie wysprzątanie całego mieszkanie książki czytanie czegokolwiek i tak czas leci z tygodnia na tydzień czuje poprawę na 7 lutego miałem wizytę u psychiatry lek ogromy wiadomo, ale przynajmniej dowiem się, co mi jest wizyta u psychiatry opisałem wcześniej nic konkretnego lerivon i do zobaczenia za 3 tygodnie …nic trudno jadę dalej musze z tym wszystkim wygra …. Wniosek jest takie przysłowie lekarzu, lecz się sam nigdy nie ufać zbytni lekarzowi ja byłem naiwny i zaufałem, ale ja taki jestem zbyt ufny ….Korzystać z opinie innych lekarzy ja nie korzystałem, bo się balem na początku ze to moja psycha siada ze to cos ze mną nie tak a to tylko działanie uboczne leku.. Strach przed wylądowaniem w wariatkowie … moje ostrzezenie przez tego typu lekami UNIKAC JAK OGNIA….Starac się szukać innej drogi niż BENZODIAZEPINY …a jeżeli jest to konieczne to zapoznać się z ta strona ja odkryłem zbyt późno, gdy wszystkie działanie uboczne ustąpiły i znowu zaczelem myślę …http://www.Benzo.Org.uk/polman/bzcha02.Htm#17 to wszystko oczywiście jest w ogromnym skrócie, bo tak naprawdę nie da się przekazać tego wszystkiego, co przeżyłem mam nadzieje ze nie jestem zbytnio uzależniony fizycznie od afo i ze jeszcze trochę i będzie tak jak dawniej wiele się w tym okresie nauczyłem można powiedzie ze otwarty mi się oczy, ale tak to jest dopóki się cos nie sypnie nie zawali to przerznie dopiero wtedy zabieramy się do pracy …do doświadczenie zmieniło całkowicie moje Zycie może na dobre mam tyko nadzieje ze nie doszło w moim organizmie do jakiś nieodwracalnych zmian przez ta cala chemia … pozdrawiam …życzę wszystkim cierpliwości Siły ducha po tym wszystkim moje wcześniejsze problem w stylu prawo jazdy wydaja się banalnie śmieszne …może to doświadczenie dodało mi, jakiej siły a może mnie nie tak czy siak samo Zycie • trzeba pokonać strach i walczyć może to wszystko trochę chaotycznie napisałem, ale trudno mam nerwice wiec mogę
  6. jak juz sie tak rozpisuje to dowale do tego ze czasem tak z 3 razy do roku mam cos takiego cytuje jednego z uzytkownikow forum "no wiec pani wyslala karetke a mnie w tym czasie sparalizowalo. wykrecilo raczki(POCZATKOWO MROWIENIE NARASTALO STOPNIOWO WRAZ Z WYKRECANIEM I SILNYM SKORCZEM), paluszki kazdy w inna strone, nozki, i buzie, tzn buzia tak zesztywniala i sie wykrecila w dziwny grymas ze moglam tylko cedzic slowa przez malutki otworek w ustach jaki mi pozostal."taka akcja wystepowale przewaznie po dlugim wymiotywaniu rece tak mi wykrecalo ZE plakalem z bolu Dlonie sciskaly sie w piesc a paznokcie wbijaly sie w skore od tego czasu bardzo dbam o paznokcie by byly zawsze kruciutkie :) aa i do tego bol kregoslupa w srodkowej czesci TAK SOBIE MYSLE NERWICA + Hiperwentylacja + DEPRECHEMODE TIAA CZEKAM NA COS JESZCZE
  7. Witam opowieści ciąg dalszy  Mam kolejne pytania i zarazem ogromna prożbe wiec tak: Chciałbym się dowiedzieć, jakie suplementy stosujecie w leczeniu magnez potas, (o co prosić lekarza ja na początku Bralem tabletki z potasem o nazwie kaldyum + magnez (magne b6) stosujecie suplementację ciągle?? A może jakieś poważniejsze leki napiszcie ogólnie, co stosujecie by dzień był lżejszy ja zaczynam się interesować ziołami medytacja szczególnie pod katem relaksacji pomaga trochę przed snem, ale i tak nie mogę zasnąć mecze się tak mniej więcej 2-3 h zanim na chwile zasnę by Sie przebudzić gdzieś po 2 h zastanawia mnie tylko czy lerivon + medytacja to dobry pomysł …. Dzięki medytacji mam nowe zainteresowanie poznaje nowe religie wschodu Np. taoizm buddyzm polecam każdemu(filozofie wschodu) dzięki tym nauka wyjaśnię się wiele wątpliwości zmartwień, które przeważnie SA przyczynami nerwic. Od jakiegoś czasu zmienia się mój świat pogląd. Dzięki tym nauka czuje się lepiej wiem jak to wszystko mniej więcej kontrolować wiadomo ludzie wschodu większość swoje uwagi poświęcają temu, co, wewnątrz czyli temu, z czym mamy problem …fajna sprawa jak to określił mój psychiatra…  jest to takie moje własne leczenie bez chemii tabletek itd. •Może ktoś ma jakieś inne pomysły proszę o jakieś przykłady radzenia sobie z nerwami, co jeść, co pic, co łykać jak wzmocnić układ nerwowy …a ostatni odwiedziłem herbaciarnie super sprawa pani …zrobiła mi fajną mieszankę najsmaczniejsza herbata, jaka piłem w życiu i dział podobna na nerwy jak w to wierze i mi pomaga (efekt Placebo), kto wie, …ale będę to pil systematycznie i zobaczymy, co z tego wyjdzie … Najważniejsza jest najprostsza radość….:)
  8. Aa i tak mi Sie jeszcze przypomniało do tego wszystkiego chyba mam jakieś problemy z krążeniem, gdy Np siedzę na krześle i mam założoną nogę na nogę do po kilku minutach obrazu łapie mnie skurcz(mrowienie) albo jak czytam książkę leże sobie spokojnie i po 10-30 min zaczynają mi drętwieć(mrowienie) ręce najpierw robią Sie zimne a później drętwieją w nocy przebudzają mnie skurcze rak tzn. pewnie to od tego ze źle śpię (śpię na ręce itp. -to akurat normalne chyba...) Każdemu Sie to zdarza, ale mnie bardzo szybka chwila w jakiejś nietypowej pozycji i juz drętwienie i Skórcze....Nic idę spać kiedyś sen to był mój żywioł a teraz ………Dobranoc Wszystkim !!!!
  9. Tak byłem w zeszłym tygodniu wyjaśniłem wszystko skrupulatnie psychiatra mnie wysłuchał i jedyne, co od niego usłyszałem to ze mam sobie wykupić w aptece tabletki o nazwie lerivon i ze mam się do niego zgłosić za 3 tyg. Wszystko fajnie tylko, gdy się dowiedziałem ze lerivon jest stosowany w depresji i ze takie tabletki bierze się przeważnie przez 4-6 m to dopiero się przeraziłem(ogólnie fakt ze mam brać jakieś leki psychotropowe)zawsze byłem i nadaj jestem osoba pełna energii kochającą Zycie a tu nagle mam brać cos, co może zmienić moja osobowość … najgorsze w tym wszystkim jest to ze tak naprawdę Nikt mi się powiedział dokładnie, co mi jest cały czas myślę o tych moich objawach i praktycznie tym żyje po wizycie u psych… czuje się jeszcze gorzej, bo miałem nadzieje ze wszystko się wyjaśni dostane jakiś lek będą go Bral góra przez miesiąc i będzie ok. wreszcie będę mógł zapomnieć o tym koszmarze a tu nic z tego cale moje Zycie zaczyna się zmieniać ….3 Tygodnie czekania a później skierowanie chyba do innych specjalistów a ja tylko marze o tym by o wszystkim zapomnieć a tu mi każą brać antydepresanty przez następne kilka miesięcy …. A do tego od 2 miesięcy, gdy się kładę odczuwam takie dziwne wstrząsy w klatce piersiowej to się chyba fachowo nazywa kołatanie serca …czasem tez odczuwam w lewej stronie czoła trudno to opisać jakby skurcze spieńcie ściśniecie skory czasem mam zawroty głowy ….Ogolenie boje się tych pigułek, antydepr(efektów ubocznych)… Bral je ktoś uzalarzniaja?? Biorę je od tygodnia – moje dostania to: osłabienie senność ogromny apetyt przytyłem chyba z 3 kg lekkie bole głowy – drgania mięsni nadal występują- dziś czuje się normalnie senność i osłabienie zanikły, ale nadal myślę o tych tabletkach..(Jakąś rada, co robić by zapomnieć o dolegliwościach i żyć w miarę normalnie)Szukam ludzi, którzy przyzywają lub przeżyli podobne objawy i proszę o jakieś wskazówki jak sobie z tym wszystkim radzić …trochę to dziwne biorę cos, co ma mi pomóc w Np. leku a sam fakt brania napawa mnie lekiem to chyba jakieś błędne kolo??
  10. -------------------------------------------------------------------------------- Witam. Pierwszy raz na forum. Oczywiscie jak pewnie wiekszosci z was to co sklonilo mnie do napisania postu to problem ze zdrowiem. Otoz od jakiegos czasu (ok 4m) mam staly pisk w uszach. Slysze go tylko jak jest naprawde cicho, np w nocy. Praktycznie w dzien w normalnych warunkach nie jestem w stanie go uslyszec nawet jak sie skupie. W ogole wydaje mi sie, ze to nie jest nawet pisk w uszach tylko w glowie. Potrafie rozroznic pisk w uszach a ten, ktory jak okreslilem wystepuje "w glowie". NIe choruje na nic, nie slucham glosnej muzyki odzywiam sie zdrowo, badania krwi nic nie wykazaly, laryngolog i neurolog nic nie znalezli. Zreszta ten drugi twierdzi ze na 80% to jest od stresu (pozostale 20% to nie wie co). Stres ? ale trwajacy nieprzerwalnie od 4m? bez przesady. Bole glowy temu nie towarzysza, tzn glowa boli mnie nieraz ale niezaleznie od tego pisku. W ogole od jakiegos czasu takze zauwazylem problemy ze wzrokiem. Wyglada to tak jakby takie malutkie przezroczyste plemniczki krazyly w obrebie wzroku , zauwazalne to jest tylko przy swietle slonecznym patrzac na jednolite jasne powierzchnie (np. niebo). Pracuje duzo przed komputerem. Pewnegor razu nawet zrobilem eksperyment i odstawilem komputer na 3 miesiace , nic nie pomoglo, to pewnie jakies stale uszkodzenie, trudno powiedziec czy sie poglebia, wydaje sie ze nie. Wracajac do tego pisku. Pisze bo dzisiaj w nocy pisk sie nasilil i mnie obudzil. Po pewnym czasie wrocil do normalnego poziomu. Co z tym? Podejrzewam jakies komplikacje w systemie nerwowym. Musze wiedziec mniej wiecej na co naprowadzac lekarza, zeby mi badan niepotrzebnych nie robil , Pozdrawiam i zgory dziekuje za wszystkie odpowiedzi te optymistyczne i nie. Nie wiem czy to ma zwiazek (podobno przyczyna jest stres) ze mam czesto takie drgania miesni w obrebie calego ciala. Zaczelo sie od drgania powieki, a teraz praktycznie moge sie spodziewac takiego przerywanego trwajacego kilka minut drgania miesni na calym ciele. Do tego od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojące rumienie(czerwone plamy) na klatce piersiowej szyi czasem pojawiają się w górnej części pleców od jakiegoś miesiąca zaopserwowalem także ze przy zasypianiu i po przebudzeniu występują ruchy mimowolne przeważnie kciuka i palca wskazującego( drganie warg)czasem ruchy te SA nasilone Np. ruch dłoni lub nogi najgorsze w tym jest to ze sporadycznie występuje u mnie podczas zasypianie tuz przed zaśnięciem cos w rodzaju utraty świadomości(uczucie spadania z łóżka)to jest najgorsze bardzo się tego boje, gdy się kładę spać. Drgania miesci przewaznie nog mam od ok 4-5 miesiecy .Lekarz twierdzi ze to przez niedobory magnezu potasu wapno itp systepatycznie lykam tabletki z tymi mineralami.Czasem mam pare dni spokoju i po jakims czasie objawy powracaja . Sam juz nie wiem co sie ze mna dzieje mam rozne podejrzenia (depresja..jakas forma padaczki...zaburzenia nerwicowe )obecnie przez to wszystko od miesiaca mam bardzo powarzne problemy ze snem juz nie pamietam jak to jest spac spokojnie .Bardzo prosze o pomoc
×